Jak informuje portal PolskieRadio24.pl, do zdarzenia doszło dzisiaj (31.08) około godziny 7:00. Wiadomo, że podczas podchodzenia do lądowania z kosza balonu wypadli 18-latek i 32-latka. Osoby te zostały poważnie ranne.
32-latkę do szpitala zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. 18-latek został przetransportowany do szpitala karetką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do wypadku doszło około godziny 7. W środku znajdowało się 15 osób, balon spadł z niedużej wysokości, dlatego większości osób nie stało się nic poważnego - przekazała portalowi PolskieRadio24.pl Urszula Glińska, rzeczniczka prasowa burmistrza Choroszczy.
Wiadomo, że w koszu balonowym łącznie przebywało 16 osób. To 15 uczestników lotu i pilot. Z relacji świadków wynika, że impet uderzenia kosza o ziemię był bardzo duży. Uczestnicy lotu mieli zdawać sobie sprawę z problemów.
Czytaj także: Zostawili 6-letnią Elizę w oknie życia. Oto powód
Ludzie zdawali sobie sprawę, że spadają
Już podczas lotu pilot informował służby, że ze statkiem powietrznym dzieje się coś niepokojącego.
Spadali od jakiegoś czasu, poinformowali służby jeszcze podczas lotu balonem, że dojdzie do upadku. Straż już jechała i nadzorowała sytuację - usłyszeli dziennikarze portalu PolskieRadio24.pl.
Z relacji świadków wynika, że ludzie krzyczeli podczas upadku. "Było bardzo głośno" - mówili naoczni świadkowie zdarzenia.
Czytaj także: Przyłapali ją w toalecie. Wiemy, co zrobiła
Na miejscu cały czas pracują służby, które ustalają przyczyny wypadku. Pilot był trzeźwy. Wstępne ustalenia wskazują, że powodem zdarzenia mogły być zmieniające się gwałtownie warunki atmosferyczne. Silny wiatr sprawił, że pilot musiał wykonać tzw. twarde lądowanie.