Liczne nagrania publikowane w internecie wskazują na to, że rosyjscy żołnierze nie dostają nawet podstawowego wyposażenia, zanim zostaną wysłani na front.
Czytaj także: Rosjanie pędzili na granicę. Teraz narzekają
Co gorsze, w trakcie wojny żołnierze Putina zachowują się skandalicznie. Prezydent Rosji stworzył barbarzyńską armię, która grabi, gwałci, torturuje i w sadystyczny sposób dręczy ukraińskich jeńców wojennych.
Nie oszczędzane są nawet zwierzęta. Jak widzimy na ostatnich zdjęciach w mediach społecznościowych, Rosjanie spalili symbole V i Z na pyskach psów we wsi Kamianka w obwodzie charkowskim.
Przypomnijmy, że na początku października, Ukraina wyzwoliła cały obwód charkowski. Informacja została potwierdzona w trzech źródłach. Ten region od wschodu graniczy z obwodami ługańskim i donieckim, których wschodnia granica jest też granicą Ukrainy.
Czytaj także: Rosyjscy poborowi dostali wypłaty. Przecierali oczy
Kłopoty rosyjskich żołnierzy
Władimir Putin 21 września ogłosił w Rosji "częściową" mobilizację, która objąć miała w sumie 300 tysięcy mężczyzn. Jak informował Bloomberg, w związku z ogłoszeniem, w tym samym czasie z Rosji uciekło więcej Rosjan, niż trafiło do jednostek.
Ci, którzy zostali w kraju i zostali wcieleni do wojska, mocno narzekają na warunki bytowe przed wysłaniem na front. Nowo powołani żołnierze są rutynowo wysyłani do Ukrainy bez odpowiedniego przeszkolenia, niezbędnego sprzętu, a nawet ciepłej odzieży.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.