W Melbourne zidentyfikowano nowy wariant COVID-19, niezwiązany z wszystkimi innymi mutacjami znanymi do tej pory. Dyrektor ds. Zdrowia stanu Wiktoria profesor Brett Sutton, powiedział, że prawdopodobnie jest to B1617.2 obecny wcześniej w Indiach i Wielkiej Brytanii.
Nowy szczep koronawirusa w Australii
Fakt, że jest to wariant inny niż we wcześniejszych przypadkach, oznacza, że nie jest powiązany pod względem transmisji z tymi przypadkami – powiedział Sutton.
Czytaj także: UE zawarła umowę z producentem. Jest lek na COVID?
Nie wiadomo, jak nowy wariant dostał się do Australii. Porównano go z zakażeniami wykrytymi podczas kwarantanny hotelowej, jaką przechodzą przyjezdni, jednak bez żadnych rezultatów.
Sutton powiedział, że zarażona rodzina udała się do Jervis Bay w Nowej Południowej Walii. Obecnie trwa namierzanie osób, które mogły mieć z nią kontakt i również zarazić się nową odmianą koronawirusa. Eksperci próbują także wykryć źródło nowego wariantu.
Nie ma zbyt wielu informacji na temat ciężkości choroby w przypadku tego wariantu, chociaż istnieją doniesienia o większej zachorowalności u dzieci. Mamy obawy z tego powodu - dodaje Sutton.
Pojawienie się nowego wariantu w Australii nie przeszkodzi jednak w znoszeniu ograniczeń, co zaplanowano na początek czerwca. Obecnie, według Suttona, nie ma powodów do paniki, a sytuacja jest cały czas monitorowana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.