Jak informuje portal Aftonbladet, zwłoki Beaty Ratzman spoczywały w gminie Svedala w południowej Szwecji. Ciało 32-latki leżało na pastwisku nieopodal miejscowego gimnazjum.
Nie żyje Beata Ratzman. Zwłoki 32-latki spoczywały na pastwisku
Miejsce odnalezienia zwłok Beaty Ratzman zostało otoczone policyjnym kordonem. Technicy kryminalni badali obszar przez cały dzień, a w przerwie obiadowej zastąpili ich śledczy. Ze względu na gęstą roślinność, w toku przeszukiwań używano m.in. lampy błyskowej.
Przeczytaj także: Zaginięcie Polki w Szwecji. Nowy ślad w sprawie
Ze względu na prowadzone na miejscu znalezienia zwłok prace, wprowadzono zakaz lotów nad obszarem. Samoloty były zmuszone omijać teren o promieniu około 500 metrów, jednak późnym popołudniem mogły poruszać się już swobodnie. Rickard Lundqvist, rzecznik policji, nie wyklucza, że to nie koniec pracy śledczych.
Policja będzie prowadzić czynności tak długo, jak będzie to konieczne – zapowiadał Rickard Lundqvist (Aftonbladet).
Przyczyna śmierci Beaty Ratzman na razie nie została podana do wiadomości publicznej. Przez ostatnie dwa miesiące policja prowadziła szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą 32-letniej Polki. W toku śledztwa wykorzystano m.in. drony, helikoptery oraz psy tropiące.
Przeczytaj także: Zaginięcie Polki w Szwecji. Matka wyrusza na poszukiwania córki
Jeszcze przed zaginięciem, Beata Ratzman dążyła do rozwodu ze swoim 49-letnim mężem, Cezarym R. 32-latka oskarżała męża o przemoc i groźby. Próbowała także uzyskać zakaz zbliżania i kontaktowania się przez R., jednak bezskutecznie. Po zniknięciu Ratzman mężczyznę aresztowano pod zarzutem jej uprowadzenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.