Policja i rodzina szuka 40-letniego Macieja Osińskiego. Po raz ostatni widziano go w sobotę. Razem z bliskimi brał udział przyjęciu weselnym w miejscowości Otrębusy w powiecie pruszkowskim (woj. mazowieckie).
Wyszedł z sali i poszedł w nieznanym kierunku
Około godziny 20:00 mężczyzna wyszedł z sali bankietowej i poszedł w nieznanym kierunku. Od tego czasu nie ma z nim żadnego kontaktu — jego telefon jest rozładowany. Wiadomo też, że nie miał przy sobie żadnych dokumentów ani pieniędzy.
Jak poinformowała żona 40-latka, po raz ostatni widziała go na ulicy Jeżynowej, tuż pod lasem Młochowskim. Jej zdaniem, Maciej mógł iść w kierunku Brwinowa, skąd pochodzi, ale też mógł wejść do lasu od strony Żółwina lub Starej Wsi. Niewykluczone, że próbował wracać na piechotę lub autostopem do Konstancina.
Zaginął Maciej Osiński. Rysopis
Zaginiony ma 40 lat, 170 cm wzrostu i szczupłą budowę ciała. Ma włosy koloru ciemny blond, które są podgolone po bokach, a z tyłu związane w kucyk. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną koszulkę, granatowe dżinsy, czerwone skarpetki oraz szare trampki.
Rodzina i policja prosi wszystkich, którzy posiadają jakąkolwiek informację na temat miejsca pobytu zaginionego mężczyzny, aby skontaktowali się z komendą policji pod numer telefonu 112. Można również anonimowo kontaktować się z redakcją fanpage'a "Zaginieni przed laty" na Facebooku, która jest w stałym kontakcie z rodziną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.