Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Będą uczyć dzieci strzelać. "Jak jazda samochodem"

725

Od września 2024 w szkołach średnich w całej Polsce obowiązkowa ma być nauka strzelania. - Trzeba dążyć do tego, by wyszkolenie było adekwatne do sytuacji - mówi w rozmowie z o2.pl były żołnierz wojsk specjalnych Tomasz Burzyński, który jednocześnie uważa, że pod uwagę należy wziąć głos rodziców i samych dzieci.

Będą uczyć dzieci strzelać. "Jak jazda samochodem"
Tomasz Burzyński na temat obowiązkowych zajęć ze strzelania. (Pixabay)

Uczniowie ósmych klas poznają zasady składania i rozkładania broni. Z kolei młodzież ze szkół średnich uczy się strzelać. To się nie zmieni. Niektóre placówki posiadają strzelnice wirtualne i laserowe. Do szkół wprowadzono treści dotyczące reagowania w sytuacji zagrożenia wojną i zasady pierwszej pomocy w przypadku zagrożenia użycia broni konwencjonalnej. Ministrowie z czasów PiS tłumaczyli, że pomysł pojawił się w związku z wojną w Ukrainie. Jak się okazuje, obecna koalicja nie będzie tego projektu kończyć.

- Nasi uczniowie sporo ćwiczą i są widoczne postępy. Mamy instruktora. Młodzież pracuje według harmonogramu, przychodzą dzieci z 8 klasy, ze strzelnicy mogą korzystać mieszkańcy, mamy porozumienie z WOT, a nawet klubem sportowym - mówi dyrektor Leszek Giemza, dyrektor ZSP w Iłży koło Radomia. W tej szkole strzelnica funkcjonuje od ponad miesiąca.

Budowa broni, obsługa, szkolenie

Podpułkownik Tomasz Burzyński, były oficer Jednostki Wojskowej Komandosów i wicedyrektor Liceum CNB Feniks, uważa, że każdy młody człowiek powinien nauczyć się i posiadać umiejętności strzeleckie, tak jak uczy się jazdy samochodem.

Trzeba dążyć do tego, by wyszkolenie było adekwatne do sytuacji. Wziąłbym jednak pod uwagę głos rodziców i samych uczniów. Być może nie każdy będzie chciał skorzystać z takiej możliwości. Na siłę z nikogo nie zrobimy człowieka potrafiącego posługiwać się bronią - zauważa w rozmowie z o2.pl ppłk Tomasz Burzyński.

Nasz rozmówca prowadzi zajęcia z przygotowania wojskowego, które ma określony harmonogram. I tak powinna - według niego - odbywać się nauka w przypadku każdej osoby. - Trzeba znać budowę broni, potem nauczyć się obsługiwania, celowania. Dopiero w kolejnym kroku powinna odbyć się nauka strzelectwa. Szkolenie trzeba przejść od A do Z - mówi nam Tomasz Burzyński.

Burzyński: "Umiejętności mogą się przydać"

Jak wymienia były żołnierz, nauka powinna być na sprzęcie, który jest dostępny. - W Liceum CNB rozpoczynamy na karabinie AK-47, następnie dodajemy choćby wiatrówkę, czy karabinek sportowy. Na trzecim roku jest szkolenie z bojowej broni - opisuje.

Burzyński zwraca uwagę na położenie Polski na mapie i jednocześnie nieco większe możliwości strzeleckie ludzi z krajów zachodnich. - Umiejętności mogą się przydać, może niektórzy będą pracować w formacjach mundurowych. Młodzież, nawet jeśli posiądzie takie umiejętności, to nie zostanie wysłana w pierwszej kolejności na front. Od tego są rezerwiści, czy nawet WOT - kończy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić