Wiceminister edukacji Joanna Mucha oficjalnie ogłosiła, że aż 13 mln zł z programów "Willa plus" i "Inwestycje w oświacie" powróci do budżetu. To efekt kontroli przeprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN). Wykazały one, że konkursy mogły być ustawione na korzyść beneficjentów, którzy dostali dotacje, o czym informuje serwis bankier.pl.
Programy "Willa plus" oraz "Inwestycje w oświacie" realizowano za czasów ministra Przemysława Czarnka. Ich celem było finansowanie zakupu nieruchomości przez organizacje wspierające system oświaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MEN - jak podkreśliła Mucha - jest odpowiedzialne za przyznawanie, a także rozliczanie dotacji, ale nie za ściganie przestępstw czy też wyłudzeń.
Jeśli chodzi o omawiane programy inwestycyjne, musieliśmy zbudować nową kompetencję w naszym ministerstwie. Musieliśmy nauczyć się, w jaki sposób operować na programie, o którym możemy powiedzieć, że jest w ogromnej części zaprojektowany jako przestępstwa wyłudzania i oszustwa - zaznaczyła, cytowana przez bankiet.pl.
"Willa plus". Odzyskano 3 mln zł
Mucha przekazała, że po przeprowadzonej kontroli i wykryciu nieprawidłowości, MEN odzyskało już 3 mln zł wypłaconych w ramach programu "Willa plus". W wyniku decyzji zwrócone zostanie kolejne 3 mln 200 tys. zł.
W ramach programu "Willa plus" rozdzielono aż 40 mln zł dla 42 organizacji. Teraz wiceminister Mucha spostrzegła, że wiele wniosków dostało oceny negatywne, ale mimo to zostały one przekazane do realizacji.
Mamy do czynienia z wnioskami, w których określone rubryki w ogóle nie były wypełnione, były puste strony, więc taki wniosek nie spełniał wymogów formalnych, a mimo to, i mimo negatywnej oceny, były one procedowane i przyznawano środki finansowe - podsumowała.