Jak informuje portal Mirror, ofiarą morderczego duetu padła Margaret Craig. Nieobecność 71-latki została odkryta po tym, gdy do drzwi jej domu zapukała policja. Funkcjonariusze zjawili się tam w celu sprawdzenia, czy seniorce nic nie dolega. Okazało się jednak, że zaginęła.
Matka i córka dokonały morderstwa. Ofiarą padła babcia
Kiedy policjantom udało się dostać do domu seniorki, poczuli dochodzący z piwnicy zapach rozkładu. Na podłodze pomieszczenia dostrzegli resztki krwi i tkanek. Znaleźli także worki na śmieci z resztkami mózgu, osłonę piły tarczowej i inne ostre przedmioty, stanowiące prawdopodobnie narzędzia zbrodni.
W toku śledztwa udało się potwierdzić, że szczątki należały właśnie do Margaret Craig. Policja dotarła do córki kobiety, Candace Craig. Na ten trop naprowadził funkcjonariuszy jeden z sąsiadów zmarłej, który zeznał, że widział Craig i jej córkę Hardy, jak próbowały spalić coś w pobliskim lesie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Nie żyje 29-letnia kobieta w ciąży. Wcześniej odkryła zdradę partnera
Policjantom udało się zlokalizować miejsce, o którym mówił sąsiad. Śledczy byli zgodni, że właśnie trafili na miejsce, gdzie matka i córka próbowały pozbyć się zwłok. Według ustaleń ABC7 News obie kobiety zatrzymano, a Salia Hardy zdecydowała się zeznać, co wydarzyło się w dniu tragedii.
19-latka zeznała, że podsłuchała kłótnię matki i babci. Seniorka odkryła, że córka użyła jej karty kredytowej bez zgody właścicielki. 71-latka zaczęła grozić, że zgłosi przestępstwo na policję i właśnie dlatego Candace Craig zdecydowała się dokonać zbrodni.
Przeczytaj także: Wynajęła płatnego zabójcę. Chciała się pozbyć żony ukochanego
Candace Craig zmusiła córkę, by pomogła jej w zacieraniu śladów zbrodni. Zwłoki 71-latki rozczłonkowano przy użyciu piły łańcuchowej, a następnie próbowano spalić, korzystając m.in. z grilla ogrodowego. Ostatecznie Craig usłyszała zarzut morderstwa pierwszego i drugiego stopnia, a 19-latka – współudział po fakcie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.