O szczegółach tej kradzieży czytamy na stronie internetowej lęborskiej policji. Mundurowi donoszą, że około 40-letnia kobieta zapukała do drzwi mieszkania 83-latk i oświadczyła, że jest od lekarza rodzinnego. Powiedziała, że przyniosła dotację na zakup leków w formie pieniężnej.
Wpuszczona do mieszkania, wręczyła jego lokatorce 300 złotych. W trakcie rozmowy powiedziała, że chciałaby pożyczyć od seniorki 100 zł, jednak banknot musi posiadać konkretną serię i numer. 83-latka udała się do pokoju, żeby poszukać konkretnego banknotu. Pokazała w ten sposób oszustce miejsce, w którym trzymała swoje oszczędności, które straciła - podają mundurowi.
Kobieta wykorzystała moment nieuwagi emerytki. Ukradła jej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Teraz policjanci poszukują przestępczyni. Zabezpieczyli już ślady i zgrali monitoring. Pokrzywdzona powiedziała mundurowym, że była to osoba w wieku ok 40 lat, włosach koloru blond i wzroście około 165 cm.
Jak nie dać się oszukać? Policja radzi
Lęborscy policjanci przypominają, jakie kroki należy podejmować, by nie stać się ofiarą oszusta czy złodzieja.
Przed otwarciem drzwi:
- upewnijmy się, że osoba, która tam stoi jest nam znana, a jeśli nie, to zapytajmy o cel wizyty. Poproś o okazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej czy identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością.
- z nieznajomymi rozmawiaj przy zasuniętym łańcuchu w drzwiach.
- w razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
- jeżeli już wpuścisz nieznajomego, podczas jego wizyty kontroluj, co się dzieje w całym mieszkaniu. Stosuj zasadę ograniczonego zaufania.
- w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub zaalarmować otoczenie.
Czytaj także: