1 listopada na policję zgłosił się 20-letni mieszkaniec jednego z kościańskich osiedli. Młody mężczyzna zawiadomił o kradzieży swojego roweru marki Kellys Viper, o wartości 600 zł.
Opowiedział, jak w dniu 29 listopada rower ten pozostawił na półpiętrze klatki schodowej bloku, w którym mieszka. Dwa dni później stwierdził brak swojego jednośladu. Przy wykorzystaniu pewnych dodatkowych informacji, dość szybko udało się zlokalizować utracony rower, który znajdował się na terenie ustalonego gostyńskiego podmiotu handlowego.
Jak się okazało, pracownik tej firmy nabył go celem dalszej sprzedaży, nie będąc świadomym, że został wprowadzony w błąd co do własności przedmiotu transakcji. Ustalono sprawcę kradzieży i oszustwa, którym okazał się 19-letni mieszkaniec Gostynia.
19-latek do wszystkiego się przyznał
Nastolatek został przesłuchany. 19-latek przyznał się do czynów opisanych w zarzutach. Tłumaczył, że dopuścił się kradzieży, ponieważ podczas spotkania w gronie znajomych i wspólnej gry w "wyzwanie albo psikus" na Halloween wybrał wyzwanie polegające na kradzieży roweru.
W tym celu udał się do najbliżej, większej miejscowości – padło na Kościan. Na obrzeżach miasta napotkał i wykorzystał niedomknięte drzwi prowadzące na klatkę schodową jednego z bloków. Tam znalazł niezabezpieczony rower i zabrał go. Rower ten przewiózł w samochodowym bagażniku do miejsca zabawy i zaliczył w ten sposób wyzwanie. Nazajutrz uznał, iż będąc nowym właścicielem jednośladu, może go sprzedać.
Rower odzyskano i przekazano właścicielowi. Sprawca także naprawił szkodę oszukanej firmy. Za dokonanie kradzieży mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za oszustwo - do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że każda zabawa, zwłaszcza w szerszym gronie, bez względu na formę i przyjęte reguły, powinna służyć rozrywce i prowadzić do przyjemnych odczuć. W żadnym wypadku nie powinna prowadzić do strat materialnych, wyrządzenia krzywdy, a w konsekwencji do odpowiedzialności karnej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.