Białych talerzy używamy od wieków. Choć wydawać by się mogło, że przeszły już do standardu, okazuje się, że jest ktoś, kto znalazł w tym pewną niestosowność. Mowa o amerykańskiej uczonej Mathilde Cohen z University of Connecticut.
Podczas tygodnia doktoranckiego organizowanego przez Instytut Sciences Po Paris pokusiła się o tezę, która wywołała niemałe kontrowersje. Jej zdaniem biała zastawa jest rasistowska. By pojąć to stwierdzenie musimy cofnąć się do XIX wieku do Francji. Jak podaje portal Le Jurnal De Qubec, badaczka miała zarzucić, że to właśnie wtedy wypracowano "dyskurs rasistowski i eugeniczny" oraz "białe i chrześcijańskie standardy".
Czytaj także: Skandal w Kościele. Biskup Kiernikowski rezygnuje
Prawo przyczynia się do marginalizacji mniejszości rasowych i etnicznych poprzez nadanie białej francuskiej kulturze żywnościowej statusu diety uprzywilejowanej i chronionej prawnie - mówiła badaczka.
Ponieważ "kuchnia francuska jest w wielu krajach wzorem techniki kulinarnej i gastronomii" Mathilde Cohen uważa, że to problem wykraczający daleko poza Francję. Uważa ona również, że kuchnia francuska kształtowała się poprzez "standardy białej wyższej klasy", co uznała również za "wybielanie żywności".
Kuchnia jest tym, co umożliwia dialog między kulturami. Francuska gastronomia była w stanie wzbogacić się o wkład potraw i zwyczajów z innych miejsc - skomentował były minister ds. żywności.
Oczywiście słowa Cohen nie obeszły się w sieci bez echa. Wielu uważa, że ta kontrowersyjna myśl jest naciągana i bez sensu doszukiwać się rasizmu w tym, że dany przedmiot jest po prostu w kolorze białym.