Uładzimir Makiej minister spraw zagranicznych w wywiadzie dla arabskiej telewizji RT rozważał rozlokowanie broni nuklearnej na Białorusi. Stwierdził, że jest to konieczność, ponieważ w ostatnim czasie NATO bardzo zbliżyło się do granic, a aktywność militarna sojuszu znacznie wzrosła.
Białoruś o broni nuklearnej
To, co powiedział prezydent Aleksander Łukaszenko, to że rozważamy możliwość możliwości rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi. To jedna z możliwych odpowiedzi na przyszłe działania Sojuszu Północnoatlantyckiego na terenie Polski - powiedział minister.
Wcześniej w wywiadzie dla CNN Uładzimir Makiej powiedział, że Białoruś nie chce mieć migrantów u siebie. Dodał także, że to państwa zachodnie są odpowiedzialne za trwający kryzys, a Białoruś jedynie broni się przez zmasowanymi atakami.
Tak, słyszeliśmy wiele oskarżeń, że to Białoruś. To jest fałszywa ocena sytuacji. (...) Białoruś pokazała ciemną stronę europejskiej demokracji i sam pan widział, co miało miejsce na granicy w ciągu ostatnich dwóch, trzech dni – mówił Makiej dla CNN.
Makiej bronił także Rosji i Władimira Putina, wskazując jednoznacznie, że nie mają nic wspólnego z działaniami na granicy. Wszelkie zarzuty uznał za fałszywe. "Rosja nie ma z tym nic wspólnego" – zapewnił.