Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Białostoczanin zastrzelił kota sąsiada. Zwłoki wyrzucił do śmietnika

33

53-letni mężczyzna z Białegostoku będzie musiał stawić się ponownie przed sądem w związku z wyrokiem skazującym go na karę więzienia w zawieszeniu. W lipcu mężczyzna został uznany za winnego zastrzelenia czteromiesięcznego kota sąsiadów, nielegalnego posiadania broni i amunicji, a także uprawy konopi.

Białostoczanin zastrzelił kota sąsiada. Zwłoki wyrzucił do śmietnika
Mężczyzna zastrzelił czteromiesięcznego kota sąsiada. Twierdził, że "działał w obronie własnego zwierzęcia" (Pixabay)

Zdarzenie, które stało się podstawą do procesu, miało miejsce w lipcu 2022 roku. Z aktu oskarżenia wynika, że mężczyzna zastrzelił kota sąsiadów z nieustalonej broni palnej. Ponadto podczas postępowania ujawniono, że posiadał nielegalnie broń i amunicję oraz uprawiał dwa krzewy konopi indyjskich.

W czasie pierwszej rozprawy przed sądem 53-latek przyznał się do wszystkich zarzutów. Przeprosił właścicieli kota, twierdząc, że działał w obronie własnego zwierzęcia. Jak tłumaczył, zastrzelony czworonóg miał rzekomo zaatakować jego kota na posesji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najczęściej mylone grzyby jadalne i trujące. Na to koniecznie zwróć uwagę

Wyjaśniał również, że nie wiedział, iż broń i amunicja, które należały do jego ojca, wymagają pozwolenia. Marihuanę, którą uprawiał, miał rzekomo stosować w celu łagodzenia bólu kręgosłupa.

Zastrzelił kota sąsiada. Sprawą zajmie się sąd apelacyjny

Prokuratura wnioskowała pierwotnie o osiem miesięcy pozbawienia wolności, ale sąd rejonowy orzekł surowszy wyrok w wymiarze jednego roku więzienia, jednak w zawieszeniu na dwa lata. 53-latek został również zobowiązany do zapłaty 4 tys. zł nawiązek na rzecz lokalnego schroniska oraz przekazania dodatkowego 1 tys. zł na cel społeczny.

Sąd odrzucił wyjaśnienia oskarżonego, który utrzymywał, że czteromiesięczny kot sąsiadki zaatakował jego zwierzę. Po zastrzeleniu kota, 53-latek wyrzucił jego ciało do śmietnika, co sąd uznał za szczególnie oburzające. Sędzia Barbara Paszkowska, uzasadniając wyrok, podkreśliła, że postępowanie oskarżonego było nie tylko niehumanitarne, ale również naruszało podstawowe zasady szacunku wobec zwierząt.

Takie zachowanie jest zdecydowanie niegodne człowieka i stoi w sprzeczności z fundamentalnymi wartościami, które każdy powinien okazywać wobec otoczenia, natury i zwierząt – zaznaczyła sędzia.

W uzasadnieniu decyzji sądu o zawieszeniu wykonania kary wskazano na brak wcześniejszej karalności oskarżonego, a także na fakt, że przed wydaniem wyroku mężczyzna wpłacił określone sumy na rzecz schroniska, co uznano za znak refleksji nad swoim postępowaniem.

Prokuratura, niezadowolona z wymiaru kary, złożyła apelację, dążąc do orzeczenia kary bez zawieszenia jej wykonania. Wkrótce sprawą zajmie się sąd apelacyjny w Białymstoku, który rozważy nowe okoliczności i argumenty obu stron.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić