Podczas wizyty w Warszawie Joe Biden wygłosił przemówienie, w którym poruszył temat Władimira Putina. Stwierdził, że po tym wszystkim, co się stało, nie powinien on pozostawać u władzy.
Biden chce obalić Putina?
Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy – powiedział prezydent USA podczas sobotniej wizyty w Polsce.
Wypowiedź wywołała poruszenie w mediach, a Biały Dom zaledwie kilka minut po przemówieniu już je prostował. Przyznano, że Joe Biden powiedział coś nieplanowanego i chodziło o jedynie o podkreślenie faktu, że "nie można pozwolić Putinowi na sprawowanie władzy nad sąsiednimi krajami lub regionem".
Czytaj także: Artur Szpilka w MMA?! Jest komentarz legendy boksu
Sekretarz Stanu USA Anthony Blinken stwierdził, że Bidenowi chodzi o odebranie Putinowi siły potrzebnej do prowadzenia wojny. Wiele osób doszukiwało się w słowach prezydenta drugiego dna. Niektórzy uważają, że Biden zapowiedział drastyczną zmianę polityki wobec Kremla.
Biden został ponownie zapytany o swoją wypowiedź w niedzielę w Waszyngtonie. Jeden z reporterów zapytał, czy nawoływał do zmiany reżimu w Rosji. Prezydent Stanów Zjednoczony powiedział odpowiedział krótko - "Nie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.