Biskup mówił o dziecku księdza i gosposi. Teraz musi zapłacić

Konflikt dwóch duchownych zaczął się wiele lat temu, podczas remontu zabytkowego kościoła w Szalejowie Górnym (woj. dolnośląskie). Ks. Krzysztof Trybulec zauważył, że firma zajmująca się pracami nie wszystko robi tak jak powinna i zgłosił prokuraturze, że doszło do fałszowania dokumentacji.

Biskup zemścił się na księdzu

Przełożony księdza, biskup Ignacy Dec prosił, aby sprawy nie zgłaszać. Trybulec się nie zgodził, co zapoczątkowało konflikt.

Czytaj także: Wakacje Dziwisza. "Na jego twarzy nie widzę skruchy"

Biskup odwołał księdza z parafii i doniósł na niego do Watykanu. Napisał, że ks. Krzysztof Trybulec ma dziecko ze swoją gosposią. Jak się okazało, były to informacje zmyślone.

Czytaj także: Duchowny mówi, że ma dowody. "Największa tajemnica polskiego Kościoła"

Proboszcz od razu zareagował na te pomówienia. Za pomocą badań DNA udowodnił, że nie jest ojcem syna gosposi. Dzięki parafianom złożył pozew przeciwko biskupowi. Sprawę wygrał.

Czytaj także: Wideo głośne na całą Polskę. Wierny przyszedł do księdza z prośbą

Jakie będą konsekwencje? Biskup Ignacy Dec musi teraz wysłać list z przeprosinami i wypłacić odszkodowanie w wysokości 10 tys. złotych.