Biskup pod ostrzałem za słowa o pracy. "Powinien zacząć od siebie"

Biskup Damian Bryl podczas nabożeństwa z okazji 1 maja stwierdził, że "żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych". Teolodzy, z którymi rozmawiał portal natemat.pl skrytykowali postawę duchowego

Biskup Damian BrylBiskup Damian Bryl
Źródło zdjęć: © wikipedia

W poniedziałek, 1 maja, w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu miała miejsce msza dla uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Robotników i Pracodawców. W nabożeństwie wzięli udział pracodawcy, robotnicy i rzemieślnicy z całej Polski. Podczas kazania biskup Damian Bryl mówił o pracy i jej sensie dla każdej osoby wierzącej.

Biskup skrytykowany. "Powinien zacząć od siebie"

Żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych — powiedział duchowny.

Słowa wywołały niemałe zamieszanie w mediach. Portal natemat.pl zapytał o zdanie teologów. Prof. Stanisław Obirek stwierdził, że takie słowa w ustach duchownego są dość ryzykowne, ponieważ Kościół funkcjonuje dzięki wiernym, a księża nie rozliczają się ze swojej pracy jak przeciętni obywatele.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski papież i kremówki. Posłanka Lewicy zabrała głos

Jeśli biskup Bryl chce do tego nawoływać, to powinien zacząć od siebie, czyli od kleru, bo w tej grupie jest bardzo słabo z utrzymywaniem się z pracy własnych rąk – ocenia prof. Obirek.

Dodał, że słowa duchownego świadczą o "odklejeniu duchownych od realiów społecznych". Zauważył, że na całym świecie są miliony osób, które żyją w skrajnym ubóstwie, pracują nawet po kilkanaście godzin dziennie, a nadal nie prawie nic nie mają. Obciążanie ich poczuciem winy jest "skrajnie nieodpowiedzialne moralnie".

Podobne zdanie ma prof. Tadeusz Bartoś. W rozmowie z portalem zauważył, że słowa biskupa mają "potencjał nagonki".

Człowiek słucha takiego kazania i zaczyna się zastanawiać, kto w jego otoczeniu jest pasożytem — mówi.

Teolog zwrócił uwagę na fakt, że wiele osób nie pracuje, ponieważ nie może. Są także dzieci i młodzież, których obowiązkiem jest nauka. "Czy to znaczy, że te wszystkie osoby nie mają zajęcia? Czy to znaczy, że nie są chrześcijanami? Przecież to absurd" – mówi prof. Bartoś.

Nam z zewnątrz może się wydawać, że ktoś jest leniem, a prawda jest taka, że nie jest w stanie pracować, bo walczy o życie – tłumaczy prof. Bartoś.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami