Coraz więcej ludzi z całego świata bierze udział w proteście Black Lives Matter. Powrócił on po zabiciu George'a Floyda przez policjanta w Minneapolis. Codziennie przyłącza się do niego coraz więcej gwiazd, firm oraz organizacji.
Black Lives Matter. Gracz zbanowany na 100 lat przez Blizzarda
Protesty poparł także amerykański Blizzard, który produkuje gry komputerowe. Okazuje się, że producent ostro traktuje graczy, którzy nie zgadzają się z protestem. W sieci wybuchła afera.
W portalu 4chan.org jeden z graczy poinformował, że został zbanowany przez Blizzarda. Kara jest bardzo dotkliwa, bo obowiązuje aż przez 100 lat! W wyjaśnieniu można przeczytać, że ban jest za "flaming, trolling i ofensywny język" oraz za "utrudnianie protestu Black Lives Matter w trakcie gry".
Gracz tłumaczył, że jedynie zwracał uwagę, że poruszanie kwestii politycznych jest niezgodne z zasadami Blizzarda. Nie brakuje jednak opinii, że to fake, bo firma nie komentuje sprawy.
Blizzard jednak inną sprawą zdenerwował graczy. W 2019 roku zawiesił konto osoby, która wspierała protesty w Hongkongu. Tłumaczono to tym, że w grze online nie zgadza się na wyrażanie poglądów politycznych. Przy Black Lives Matter firma nagle zmieniła zdanie.
Czytaj także: Sekcja zwłok George'a Floyda. 46-latek miał koronawirusa George Floyd nie żyje. Na jaw wychodzą nowe fakty o jego zabójcy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.