Blinken, cytowany przez Associated Press, zaznaczył, że USA są gotowe wspierać rebeliantów w ich działaniach. "Tak, jesteśmy w kontakcie z HTS i innymi ugrupowaniami" - powiedział sekretarz stanu USA podczas konferencji prasowej w Akabie w Jordanii.
Nasze przesłanie do narodu syryjskiego jest następujące: chcemy, aby rebelianci odnieśli sukces i jesteśmy gotowi im w tym pomóc - dodał.
Czytaj także: Świat usłyszał, kto to jest. Odnaleźli go w Syrii
Blinken jest pierwszym przedstawicielem władz USA, który oficjalnie potwierdził kontakty między administracją tego kraju a HTS - zauważyła agencja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Upadek reżimu al-Asada w Syrii
8 grudnia syryjscy rebelianci, dowodzeni przez Hajat Tahrir asz-Szam (dawniej sprzymierzone z Al-Kaidą), zdobyli Damaszek i obalili rządy Baszara al-Asada.
Premierem tymczasowego rządu został Mohamed al-Baszir, który zapowiedział, że będzie zajmował stanowisko do 1 marca 2025 r. Dowódca wojskowy HTS, Abu Hasan al-Hamwi, w wywiadzie dla "The Guardian" ujawnił, że operacja była planowana od lat, a decyzję o jej rozpoczęciu podjęto pod koniec listopada po intensywnych przygotowaniach.
Mimo sukcesu rebelii, przyszłość Syrią wciąż jest niepewna. Po obaleniu rządu HTS dąży do zapewnienia bezpieczeństwa w Syrii i transformacji politycznej kraju. Ahmed Husein al-Szaraa, posługujący się też pseudonimem Abu Muhamad al-Dżaulani, zadeklarował, że HTS zamierza koncentrować się na przebudowie Syrii i usunięciu pozostałości po reżimie.
Jego działania są obserwowane z nieufnością ze względu na przeszłość grupy. Międzynarodowa społeczność liczy na pokojowe rozwiązanie sporu i odbudowę stabilności w regionie.
Upadek reżimu Asada wywołał reakcje wśród syryjskiej diaspory, również w Polsce. Poczucie nowej nadziei zdominowało społeczność syryjską na całym świecie. Wielu planuje powrót do ojczyzny, widząc w tym okazję do odbudowy kraju po latach konfliktu.