Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

"Boję się, że za szybko umrę". Poruszające słowa matki czwórki dzieci

20

Życie 47-letniej pani Joanny jest pełne wyzwań. Kobieta opiekuje się czwórką swoich niepełnosprawnych dzieci w domu, który nie nadaje się do życia. Od lat żyje pod jednym dachem z mężem alkoholikiem. W rozmowie z jednym z dzienników podzieliła się swoimi największymi obawami. "Boję się, że za szybko umrę. Co się stanie z moimi dziećmi" - wyznała.

"Boję się, że za szybko umrę". Poruszające słowa matki czwórki dzieci
Matka czwórki dzieci obawia się o przyszłość dzieci. (Pixabay)

47-letnia pani Joanna wychowuje czwórkę niepełnosprawnych dzieci. Swoją historią podzieliła się z "Faktem". Kobieta jest mężatką, ale na męża nie może liczyć. Mężczyzna zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. - Dla niego najlepiej, żeby dzieci nie było — przyznała.

Mężczyzna ma na swoim koncie wyrok za znęcanie się nad rodziną. Trzykrotnie był kierowany na leczenie przymusowe, choć ani razu na nie trafił. Dla pani Joanny najważniejsze są dzieci i jak sama przyznaje, tym bardziej przeżywa to, że nie jest w stanie zapewnić dobrych warunków.

Robię, co mogę, ale najgorsze są warunki mieszkaniowe. Jest mi wstyd — przyznała kobieta, nie kryjąc żalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wypłynęły słowa Kaczyńskiego. Ozdoba komentuje

Warunki w domu 47-latki i czwórki jej dzieci są faktycznie dramatyczne. Na ścianach widać grzyb, któremu sprzyja panująca w dom wilgoć. Takie warunki z pewnością nie sprzyjają dzieciom pani Joanny, które mają poważne problemy ze zdrowiem. Cała czwórka zmaga się z opóźnieniem intelektualnym i szeregiem innych chorób.

Synowie i córki kobiety znajdują się pod stałą opieką specjalistów, jak choćby logopedzi, neurolodzy i diabetolodzy.

"Boję się, że za szybko umrę" - przyznaje matka

Pani Joanna nie ukrywa, że bardzo boi się o przyszłość swoich dzieci. -Boję się, że za szybko umrę. One mnie potrzebują, bo są niesamodzielne — powiedziała kobieta. 47-latka nie ukrywa, że ma do siebie ogromny żal o to, że nie jest w stanie zapewnić dzieciom odpowiednich warunków do życia.

Fundacja prowadzona przez "Fakt" zdecydowała się wesprzeć rodzinę, fundując rodzeństwu turnus rehabilitacyjny. Dziennik zachęca wszystkich, którzy chcieliby pomóc rodzinie, do wsparcia zbiórki. Znajdziecie ją na stronie FundacjaFaktu.pl, w zakładce "Chcę pomóc".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić