Pod koniec stycznia do sieci trafił film z szarpaniny pomiędzy nauczycielem przedmiotu zawodowego Bartłomiejem D. a uczniem II klasy szkoły branżowej. Wszystko miało się wydarzyć w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej na Podkarpaciu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że do awantury mogło dojść przez to, że nauczyciel zabrał uczniowi telefon. Nasi rozmówcy podnosili, że Bartłomiej D. miał problem z trzymaniem agresji, był nadpobudliwy, potrafił rzucać krzesłami, a nawet obrażać uczniów.
Dyrektorka ZST w Kolbuszowej złożyła zawiadomienie ws. naruszenia nietykalności ucznia. Policja wciąż jednak nie przesłuchała nauczyciela ze względu na zwolnienie lekarskie. Zgromadzony materiał ma trafić do prokuratury, która podejmie decyzję co do dalszych kroków. Tymczasem z naszych informacji wynika, że nauczyciel został zawieszony przez władze szkoły.
Do Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Podkarpackim wpłynęła informacja o zawieszeniu nauczyciela przez dyrektora - mówi o2.pl Katarzyna Kwiatanowska-Rodkiewicz z rzeszowskiego Kuratorium Oświaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie do rzecznika wpłynął wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Teraz będzie musiał m.in. zebrać dowody, przesłuchać świadków oraz głównych zainteresowanych. Jeśli potwierdzą się informacje podawane przez media, sprawą zajmie się komisja dyscyplinarna. Jej członkowie mogą na posiedzeniu niejawnym wszcząć postępowanie dyscyplinarne lub odmówić procedowania sprawy.
Przez ostatni tydzień w ZST trwała kontrola kuratorium.
Czytaj więcej: Zrobili zdjęcie synowi Trumpa przed uczelnią. Nie był sam
Kontrola dotyczyła prawidłowości podjętych działań przez dyrektora w zaistniałej sytuacji. Obowiązkiem dyrektora szkoły jest przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie i podjęcie działań adekwatnych do poczynionych ustaleń - mówi o2.pl Katarzyna Kwiatanowska - Rodkiewicz, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.
Podczas kontroli badano sposób udzielania uczniom pomocy psychologiczno-pedagogicznej, funkcjonowanie w szkole procedur związanych z przeciwdziałaniem agresji i przemocy, analizowano zapisy programu wychowawczo-profilaktycznego oraz statutu szkoły, w szczególności zasad korzystania z telefonów komórkowych na terenie szkoły.
- Przedmiotem kontroli było również sprawowanie nadzoru pedagogicznego przez dyrektora szkoły m.in. w zakresie wspomagania nauczycieli w obszarze przeciwdziałania zachowaniom agresywnym i przemocowym uczniów - dodaje Kwiatanowska - Rodkiewicz.
Kurator Oświaty nie jest pracodawcą dla zatrudnionych w szkole nauczycieli. Nie zatrudnia ich i nie zwalnia. Nie ma kompetencji do nakładania kar - ani porządkowych ani dyscyplinarnych na nauczycieli - podkreśla.
Protokół kontroli zostanie sporządzony w terminie zgodnym z przepisami prawa, a więc nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od zakończenia czynności kontroli w szkole.
- Jeżeli w wyniku kontroli zostaną stwierdzone nieprawidłowości w pracy szkoły i wydane zalecenia, Podkarpacki Kurator Oświaty zleci kolejną kontrolę mającą na celu sprawdzenie realizacji wydanych zaleceń - mówi rzeczniczka.
Czytaj więcej: Problemy zdrowotne papieża. Nie odczytał rozważania
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.