W piątek, 17 listopada, po godzinie 4:25 na obwodnicy Bolesławca zapaliła się ciężarówka. Z ruchu wyłączono odcinek drogi pomiędzy rondem od strony Kruszyna, a krzyżówką przy komendzie policji. Utrudnienia trwały kilka godzin.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali palącą się w całej objętości naczepę. Kierowca przed przyjazdem zastępów odłączył ciągnik siodłowy od naczepy i ustawił go w bezpiecznej odległości - poinformował st. kpt. Sylwester Łasocha z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu w rozmowie z "Super Expressem".
- Na czas prowadzenia działań gaśniczych droga była zablokowana. W pożarze nikt nie ucierpiał. Działania gaśnicze trwały ponad 5 godzin - dodał Łasocha.
Czytaj także: "Pa Tatku". Maciej Damięcki nie żyje. Miał 79 lat
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku ze zdarzeniem na drodze wystąpiły duże utrudnienia. - Na odcinku od ronda przy wjeździe do Bolesławca, od strony Kruszyna, do skrzyżowania ulic Modłowa/Cieszkowskiego/Polna droga jest czasowo zamknięta - mówi asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, rzeczniczka policji w Bolesławcu.
KPP w Bolesławcu informuje jednocześnie o wzmożonych kontrolach stanu trzeźwości w regionie. W godzinach porannych sprawdzono ponad pół tysiąca kierowców. Zatrzymano dwóch nietrzeźwych kierujących, jeden z nich nigdy nie miał uprawnień.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego bolesławieckiej komendy przeprowadzili kolejny raz wzmożone kontrole stanu trzeźwości kierowców poruszających się po drogach powiatu bolesławieckiego. Skontrolowanych zostało blisko 540 kierowców. W dwóch przypadkach wynik był pozytywny - informuje policja.
Jako pierwszy zatrzymany został 55-latek, który kierował mając 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kierowcy od razu zostało zatrzymane prawo jazdy a samochód przekazany osobie wskazanej. Po alkoholu usiadł za kierownicę również 25-latek, u którego badanie wykazało prawie 1 promil. Mieszkaniec powiatu średzkiego nigdy nie miał uprawnień do kierowania.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lata pozbawienia wolności, długotrwała utrata prawa jazdy i konsekwencje finansowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.