Bośnia i Hercegowina otrzymała w 2022 status kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Elmedin Konaković, szef bośniackiej dyplomacji, oraz najważniejsi liderzy Unii Europejskiej podkreślali, że Sarajewo w pełni ujednoliciło swoją politykę zagraniczną z polityką zagraniczną i bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
Jednak w tym bardzo różnorodnym kraju, nie wszystko idzie po myśli stolicy - głównie przez skomplikowany i nieskuteczny ustrój, który jest pokłosiem traktatu pokojowego w Dayton z 1996. Blisko połowa terenu federacji Bośni i Hercegowiny, zajmuje autonomiczna Republika Serbska, zdominowana przez prorosyjsko nastawionych Serbów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Statek towarowy miał wypłynąć ze Szczecina. Kapitan okazał się mieć... niemal 6 promili alkoholu
Od początku rosyjskiej inwazji prezydent autonomii Milorad Dodik czterokrotnie spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Po ostatnim spotkaniu, do którego doszło w dniach poprzedzających drugą rocznicę napaści, zaznaczył, że "zwycięstwo Rosji na wszystkich polach będzie także zwycięstwem Republiki Serbskiej".
Przypomnijmy, że jeszcze przed wojną na Ukrainie, bo w styczniu 2022 Dodik wyraził przekonanie, że wraz z końcem kadencji Joe Bidena, Republika Serbska odłączy się od Federacji i dołączy w skład Serbii.
Jestem bardzo dumny z tego, że rozmawiałem z prezydentem Putinem, życzyłem mu wszelkich zwycięstw, jakie może osiągnąć. Wierzymy, że Rosja stoi po właściwej stronie walki o wolność narodu i państwa. Prezydent Putin wypełnia ważną misję swoich czasów – powiedział Milorad Dodik
W zeszłym roku Republika Serbska podpisała umowę z największym rosyjskim wydobywcą gazu, Gazpromem, na dostawy surowca do 2025 roku.
Gaz jest najbardziej stabilnym surowcem energetycznym, dlatego zamierzamy zwiększać wolumen jego dostaw. Gazprom jest dla nas bardzo wiarygodnym partnerem i bardzo cieszymy się, że wyróżnił nas jako partnera w regionie - oświadczył Milorad Dodik
Milorad Dodik jest politykiem objętym sankcjami USA i Wielkiej Brytanii. Wspiera działania Putina, gdyż mają wspólną religię oraz wspólnego wroga.
Rosja była zmuszona, by bronić swojego narodu i dlatego rozpoczęła »specjalną operację wojskową«, a Europa pod wpływem USA została oszukana, stając po stronie ukraińskiego reżimu - uważa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.