Leśne bogactwo nigdy chyba nie przestanie nas zaskakiwać. Lasy, choć zdają się wszystkim dobrze znane, skrywają tajemnice, o których wiele osób może nie zdawać sobie sprawy. Na szczęście specjaliści w tej dziedzinie - leśnicy - pozwalają nam lepiej zrozumieć ten pasjonujący świat.
Czytaj także: Było 15 stopni mrozu. Niezwykłe odkrycie leśnika
"Botaniczne dinozaury"
Niedawno leśnicy z Radomia podzielili się z internautami intrygującą ciekawostką. Nie wszyscy mają świadomość, że chodząc po leśnych ścieżkach, możemy mijać prawdziwe "botaniczne dinozaury" - skrzypy.
Dlaczego "dinozaury"? Dlatego, że skrzyp rósł na naszej planecie jeszcze na długo przed pojawieniem na niej tych prehistorycznych stworzeń. Pierwsze rośliny z rodziny skrzypowatych występowały na Ziemi około... 400 milionów lat temu.
Wtedy roślina ta wyglądała zgoła inaczej niż dziś. "Przodkowie" skrzypu polnego byli zasadniczo drzewami, które osiągały wysokość nawet do 40 m. Wraz z olbrzymimi paprociami tworzyły pierwsze lasy na półkuli północnej. Obecnie występujące w Polsce skrzypy dorastają maksymalnie do 2 m.
"Długowieczność" skrzypom zapewnił przede wszystkim ich specyficzny sposób rozmnażania się. Rośliny te rozmnażają się bowiem bezpłciowo, poprzez sporofity. Nie wydają kwiatów ani owoców, co uchroniło je przed wymarciem.
W tej chwili w lasach i na łąkach możemy spotkać głównie skrzyp zimowy, który, jak zauważają leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, przypomina wyrośnięty szczypior. To jeden z dziesięciu rodzimych gatunków skrzypów w Polsce i jako jedyny jest zimozielony.
Skrzypy ze względu na swoje wyjątkowe właściwości znajdują szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie oraz kosmetologii. Zawierają łatwo przyswajalny krzem, który działa wzmacniająco na włosy, paznokcie i skórę. Wykorzystywane są także w ogrodnictwie.