Jeszcze w tym tygodniu uczniowie klas I-III szkół podstawowych uczą się stacjonarnie. Od poniedziałku już tak nie będzie. Dzieci znów przejdą na naukę zdalną.
Rozumiem tę decyzję, to jest poza sferą dyskusji, bo sama statystyka przemawia za podjęciem radykalnych kroków - komentuje prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz w programie "Newsroom" WP.
Czytaj także: Skandal w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Kobieta rozebrała się i opluła księdza
Przy okazji... wbija szpilę byłemu ministrowi edukacji Dariuszowi Piontkowskiemu. - Pytanie tylko, jak się czuje minister Dariusz Piontkowski (ówczesny szef MEN - red.), który jeszcze rok temu przekonywał, że dzieci mogą spokojnie chodzić do szkoły, że nie ma sensu szczepić oraz testować nauczycieli, że "mury nie zarażają", a dzieci tym bardziej nie zarażają - dodaje.
Powrót nauki zdalnej. Szef ZNP jest zaniepokojony
Dużo mówi się o tym, że nauczanie zdalne negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne uczniów. Sławomir Broniarz nie ukrywa, że ma poważne obawy o tę sferę.
Martwię się o to. W tym momencie dyskusja o podstawie programowej oraz o tym, czy zdążymy nadrobić zaległości, jest rzeczą wtórną - podsumowuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.