Meredith Kercher w 2007 roku przyjechała z Londynu do Perugii we Włoszech na wymianę studencką. 1 listopada została zgwałcona i zamordowana w swoim mieszkaniu. Sprawca w 2008 roku został skazany na 30 lat więzienia.
Rudy Guede był głównym podejrzanym o wykorzystanie seksualne i zadźganie studentki. Na miejscu zdarzenia znaleziono DNA podejrzanego. Mężczyzna kilka dni po zdarzeniu uciekł z Włoch i osiedlił się w Niemczech. Gdy go odnaleziono poprosił o przyśpieszony i zamknięty proces bez udziału mediów.
Czytaj także: Rydzyk się wkurzy. Feministki powiedziały, co zrobią
Wątpliwości pojawiły się również co do niewinności współlokatorki Meridith. Amanda Knox i jej chłopak Raffaele Sollecito w 2009 roku również zostali zakazani za morderstwo 21-letniej studentki.
Po wielu apelacjach i ciągłych procesach sądowych, para została uniewinniona w 2015 roku. Guede również przez lata domagał się udowodnienia swojej niewinności. Początkowo wyrok zmniejszono do 16 lat. W 2017 roku podjęto decyzję o częściowym zwolnieniu mężczyzny z więzienia.
W piątek odbyła się kolejna rozprawa w kwestii apelacji od wyroku. Tym razem sąd zdecydował, że mężczyzna winny zabójstwa Meridith w 2007 roku resztę kary odbędzie poprzez prace społeczne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.