Media na Wyspach Brytyjskich, po rozmowach z członkami najbliższej rodziny, przekazały tragiczne informacje z ukraińskiego frontu. Rosjanie zabili w walce 22-letniego Samuela Neweya, ochotnika z Anglii, który od ponad roku walczył z agresorem w Siłach Zbrojnych Ukrainy. To czwarty zabity w tej wojnie ochotnik z UK.
Samuel Newey zgłosił się na ochotnika do ukraińskiej armii tuż po wybuchu wojny. Przez Polskę dostał się na wschód, gdzie został przyjęty do jednej z jednostek i trafił na front. Jego śmierć poruszyła opinię publiczną na Wyspach, a ojciec żołnierza przyznał, że 22-latek "zginął walcząc za Ukrainę". Więcej szczegółów nie podano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem media przypominają, że rodzina Neweyów ma za sobą mroczny epizod oskarżeń o terroryzm, które brytyjskie władze wysunęły przeciw jego ojcu Paulowi oraz bratu Danielowi. Ten miał się zgłosić na ochotnika do walki na Bliskim Wschodzie, gdzie wybuchła wojna w Syrii. Wszyscy zaprzeczali, by mieli się parać takim zajęciem.
W 2020 roku Samuel Newey i jego ojciec Paul zostali oskarżeni o przestępstwa terrorystyczne w związku z decyzją Daniela o dołączeniu do kurdyjskiej milicji YPG (Yekîneyên Parastina Gel). Ten zaciągnął się, by pomóc w walce z siłami Państwa Islamskiego (ISIS) w Syrii. Samuel z ojcem pomagali bratu, zaopatrując go z Wielkiej Brytanii.
Władze uznały, że wspierają w ten sposób organizację terrorystyczną i rozpoczęły dochodzenie. Ostatecznie Daniel Newey wrócił do kraju z Bliskiego Wschodu, a jego bliscy nie trafili do więzienia za wsparcie udzielone Kurdom i ich siłom. Wszak YPG walczyła po stronie sił demokratycznych, wspieranych przez Zachód.
"Mój młodszy brat Sam zginął wczoraj w akcji we wschodniej Ukrainie. Nie potrafię opisać słowami, jak bardzo czuję się załamany. Oddałeś życie za ludzi, których nigdy nie znałeś. Zawsze postępowałeś z odwagą, szacunkiem i honorem" - napisał na Facebooku Daniel Newey.
Dlaczego Samuel Newey zdecydował się walczyć w Ukrainie?
21-letni chłopak mówi, że jedzie tam, aby "przeciwstawić się rosyjskiemu imperializmowi". Nie on jeden wybrał walkę i postawił taki krok, ZSU wspiera w Ukrainie wielu żołnierzy zagranicznych, w tym Amerykanów, Brazylijczyków, Portugalczyków, Meksykanów, Niemców, Czechów, Włochów, Hiszpanów czy Francuzów.
O wolną Ukrainę walczy też wielu Polaków, a ZSU wspiera mnóstwo naszych wolontariuszy. Większość służy w Legionie Międzynarodowym ZSU.