Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 

Brytyjskie czołgi pod Kurskiem. Rosjanie mają problem

Ukraińska armia przeprowadziła bezprecedensową operację wojskową na terytorium Rosji, zajmując znaczne obszary w obwodzie kurskim oraz ostrzeliwując strategiczne cele. Kluczową rolę w tym obszarze odgrywają brytyjskie czołgi Challenger 2 - jedne z najlepszych w NATO.

Brytyjskie czołgi pod Kurskiem. Rosjanie mają problem
Brytyjskie czołgi pod Kurskiem. Rosjanie mają problem (Getty Images, FedericoC)

Od kilkunastu dni Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą zaskakującą operację wojskową na terytorium Rosji, zyskując przewagę w obwodzie kurskim. Działania te są koordynowane z precyzją, a ukraińscy żołnierze, wspierani przez nowoczesny sprzęt, zdobywają kolejne tereny.

Kluczową rolę w tym obszarze odgrywają brytyjskie czołgi Challenger 2 - jedne z najlepszych w NATO.

Jak powiedział "Faktowi" gen. Bogusław Pacek, decyzja Brytyjczyków o przekazaniu czołgów jest ważna z dwóch powodów. Ukraińcy potrzebują tamtych czołgów jak powietrza, a po drugie jest to ważny znak dla Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szczątki niemieckiego żołnierza z czasów II wojny światowej w lesie. Niezwykłe odkrycie na Dolnym Śląsku
To jest informacja dobra nie tylko z wojskowego punktu widzenia, ale ona ma także bardzo duże znaczenie symboliczne, ponieważ wizerunkowo Rosjanie reagują bardzo na sam fakt, że pojawiają się czołgi zachodnie, które pokazują, że chociaż żadne państwo nie uderzyło na Rosję od II wojny, i choć w mniemaniu rosyjskich władz nigdy w życiu nie odważą się na wystąpienie przeciwko Moskwie, to teraz jednak wysyłają uzbrojenie i sprzęt odważnie i nie mają co do tego żadnej wątpliwości - czytamy w "Fakcie".

Jak dodaje generał, do pełni szczęścia Ukraińcom potrzeba jeszcze jednej rzeczy: możliwości wykorzystywania pocisków Storm Shadow. Chociaż Brytyjczycy dali na to zielone światło, Stany Zjednoczone konsekwentnie się nie zgadzają.

Rosja może tylko pomarzyć. Brytyjskie czołgi w Ukrainie

Ukrainy są niezwykle zadowoleni z tych czołgów. Challenger 2 wyróżnia się wielowarstwowym pancerzem Chobham/Dorchester pozytywnie zweryfikowanym już podczas II wojny w Zatoce Perskiej. Można montować w nim dodatkowe zestawy pancerza reaktywnego.

W momencie wchodzenia tego czołgu do służby w 1994 r. miał on opinię najbezpieczniejszego na świecie. Nawet dziś wypada pod tym kątem ponadprzeciętnie, znacznie lepiej od większości czołgów, z jakich korzystają Rosjanie.

Brytyjski czołg posiada też system NBC (ochrony jądrowej, biologicznej i chemicznej) oraz półprzewodnikowy napęd elektryczny do ruchu wieży i działa. Dzięki temu niemal całkowicie wyeliminowano ryzyko poparzenia załogi, do którego mogłoby dojść w przypadku uszkodzenia tradycyjnego układu hydraulicznego.

W lutym informowano, że do Ukrainy trafiło 14 czołgów Challenger 2. Rosjanom udało się zniszczyć jeden z nich. Była to pierwsza udokumentowana eliminacja brytyjskiego czołgu w konflikcie zbrojnym przez wrogą armię.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
GRU szkoli dywersantów. Tak Rosjanie planują kolejne operacje w Europie
Kontrowersyjna wymiana Birmy z Rosją. To junta wysłała za myśliwce
Fenomenalna Izabela Marcisz. Drugie złoto na Uniwersjadzie w Turynie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić