Budka mówił między innymi o tym, że "pan prezydent Andrzej Duda pokazał, że nie ma konkretnego powodu, dla którego się tam udał". - Co więcej, wydaje się dosyć niebezpieczne składanie deklaracji dotyczących konkretnych amerykańskich firm, które mają wybudować elektrownie atomowe w Polsce, przy braku rzetelnej informacji na temat tego, gdzie takie elektrownie miałyby się w Polsce znaleźć - powiedział, cytowany przez rmf24.pl.
Podczas wizyty w Tczewie zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Wezwał ich, by przekazali opinii publicznej, "czy są określone lokalizacje dla elektrowni atomowych w Polsce".
Borys Budka nie szczędził mocnych słów
Szef Platformy Obywatelskiej ocenił pobyt Andrzeja Dudy w USA jednoznacznie krytycznie. Stwierdził między innymi, że jego wizyta w Waszyngtonie "sama się komentuje".
No dosyć drogo, na koszt polskich podatników, wybrać się po to, by zrobić sobie zdjęcie przy pamiątkowej księdze w Białym Dom - zaznaczył Borys Budka.
To nie wszystko. Budka wyraźnie podkreślił, że brakuje mu konkretnych informacji po spotkaniu Dudy z Donaldem Trumpem.
Przede wszystkim zero konkretów. Przypomnę, że oczekiwania były bardzo duże - mówił w Tczewie.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.