Ivanka Trump zamieściła swoje zdjęcie, na którym trzyma puszkę fasoli Goya. Fotografia została opatrzona opisem "jeśli to Goya, to musi to być dobre". Post córki prezydenta nie został jednak ciepło przyjęty - w sieci rozpętała się burza.
Ivanka Trump reklamuje fasolę. Dzień wcześniej Donald Trump spotkał się z prezesem firmy
Warto jednak poznać kulisy tego zdjęcia. Dzień przed zamieszczeniem go w mediach społecznościowych, Donald Trump spotkał się z prezesem firmy, Robertem Unanue. Mężczyzna zachwalał sposób, w jaki obecny prezydent USA rządzi krajem.
Zdaniem Unanue, Donald Trump "jest nie tylko liderem, ale także twórcą". Warto również wspomnieć o tym, że Goya to największy producent żywności w USA. Po wypowiedzi prezesa ludzie zaczęli bojkotować markę.
Zdaniem niektórych opublikowanie zdjęcia Ivanki z puszką fasoli konkretnej firmy jest przekroczeniem granicy etycznej. Córka prezydenta, która jest oficjalnie zatrudniona jako doradca w Białym Domu, nie powinna reklamować produktów - twierdzą internauci.
Inni nie przebierają jednak w słowach - uważają, że to jawny konflikt interesów. Departament Sprawiedliwości USA otwarcie mówi, że "pracownik publiczny nie może wykorzystywać swojej pozycji do osiągnięcia prywatnych zysków".
W sieci pojawiło się również wiele memów, które wyśmiewają Ivankę. Internauci nie pozostawili na córce prezydenta suchej nitki.
Zobacz także: Wizyta Andrzeja Dudy w USA. Tomasz Siemoniak: jestem rozczarowany
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.