Do zdarzenia doszło 24 czerwca około godz. 19:00 na częstochowskim Rakowie. Do kobiety i mężczyzny siedzących na ławce na placu Orląt Lwowskich podeszło dwóch innych mężczyzn. Jeden z nich kilkakrotnie uderzył młotkiem siedzącego 49-latka, a później uciekł z miejsca zdarzenia.
Zamordował z zazdrości
Na miejsce wezwano pogotowie. Ratownicy reanimowali rannego przez około 40 min. Udało się przywrócić czynności życiowe i 49-latek został przewieziony do szpitala.
Czytaj także: Brutalne zabójstwo w Częstochowie. Zatrzymano 3 osoby
Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do częstochowskiego szpitala, gdzie zmarł po kilku godzinach. W wyniku intensywnych czynności operacyjnych policjanci Wydziału Kryminalnego KMP w Częstochowie zatrzymali do sprawy 3 osoby - przekazała policja.
Jak przekazuje "Gazeta Wyborcza", poszkodowany miał załamaną krtań. Już w dwie godziny zatrzymano trzy osoby: 35-letnia kobietę oraz mężczyzn: 27- i 35-letni. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Szybko też zdecydowano, ze kobieta będzie zeznawać jako świadek, a później puszczono ją do domu.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Dawidowi B. prokurator przedstawił zarzut zabójstwa, a jego 27-letniemu koledze, który wszystkiemu się przyglądał, współudziału w pobiciu skutkującym śmiercią ofiary. Za taki czyn grozi do 10 lat więzienia.
Dawid B. nie przyznał się do zabójstwa, ale nie zaprzeczył, że bił 49-latka. Powodem ataku miała być zazdrość o byłą partnerkę, która w chwili napaści siedziała z ofiarą na ławce.
Dawid B. trafił do aresztu na co najmniej 3 miesiące. 27-latek został zwolniony do domu - sąd uznał, że mężczyzna nie popełnił zarzucanego mu czynu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.