Nie tak początek weekendu wyobrażali sobie wszyscy ci, którzy w sobotę (13 lipca) postanowili wypocząć w Łebie. O poranku na niebie królują chmury, a poza tym w tej popularnej nadmorskiej miejscowości jest deszczowo.
Nic więc dziwnego w tym, że na ujęciach z Łeby na plaży nie widać żywej duszy. Oprócz wspomnianego zachmurzenia i deszczu, występuje również dość silny wiatr, który nie zachęca do spacerowania w okolicach Bałtyku.
Na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które w okolicach godz. 7:55 pojawiły się na tarasie tuż obok plaży. Oczywiście były wyposażone czy to w parasole, czy też w kurtki przeciwdeszczowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łeba. Kiepski poranek. Jaka pogoda będzie później?
Ci, którzy w sobotę (13 lipca) pragną naładować akumulatory na plaży w Łebie, nie powinni załamywać rąk. Opady mają utrzymywać się do godz. 11:00, ale później ma być już bezdeszczowo.
Słońce co prawda przez cały dzień będzie chować się za chmurami, jednak będzie w miarę ciepło - około 21 st. Celsjusza. To warunki, które nie zachęcają do plażowania, ale może po południu znajdą się śmiałkowie, by rozłożyć parawan i spędzić czas na plaży? To się dopiero okaże.
Na niedzielę (14 lipca) prognozowana jest podobna temperatura. Tego dnia, co warto zaznaczyć, nie będzie już padać. Wiatr ma być natomiast mniej intensywny niż w sobotę. Wydaje się zatem, że aura będzie bardziej sprzyjająca niż dzień wcześniej. I zapewne w Łebie znów pojawią się amatorzy plażowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.