Nikt się tego nie spodziewał. Kochająca się para postanowiła wspólnie odebrać sobie życie. "Wydawali się szczęśliwi" – twierdzą przyjaciele, którzy przyszli na imprezę zorganizowaną przez byłe małżeństwo dzień przed śmiercią.
Samobójczy pakt zakochanych
Ciała 49-letniej Debory McGuinness, która pracowała w armii i jej byłego męża, weterana wojennego Petera (54 lata) znaleziono w wynajętym samochodzie, na opuszczonym obszarze w pobliżu Swanage w Dorset – donosi "The Sun".
Notatka pożegnalna znaleziona obok ich ciał głosiła: "Żadne z nas nie może żyć bez drugiego". W nogach zmarłych leżał ich martwy, zwinięty w kłębek kot. W aucie odkryto również pieniądze i przejmujące wiadomości dla członków rodziny oraz notatnik z hasłami do urządzeń elektronicznych i poradami, co zrobić z prochami.
Przed śmiercią zorganizowali pożegnalne przyjęcie
Na dzień przed śmiercią para zorganizowała bal przebierańców o tematyce meksykańskiej w swoim domu w Kingston-Upon-Thames w południowo-zachodnim Londynie.
Przyjaciel pary Thomas Rutherford powiedział "The Sun", że "wydawali się świetnie bawić" na przyjęciu. Dzień po imprezie, aby uczcić urodziny kobiety, byłe małżeństwo pojechało do Durlston Country Park wynajętym land roverem.
Nic nie zapowiadało tragedii
Matka zmarłej kobiety, Rosemary Carlisle, wyznała śledczym, że rodzina nie może zrozumieć, dlaczego para zdecydowała się zakończyć swoje życie.
Nie było żadnych sygnałów, rozmawiali o wyjeździe na wakacje do Hiszpanii i kupnie mieszkania – stwierdziła.
Byli razem przez 23 lata i bardzo się kochali - dodała siostrzenica zmarłej, Esther Carlisle.
Dochodzenie wykazało, że dwa tygodnie przed odebraniem życia szukali informacji na temat testamentu w Internecie.
Pojazd został zauważony około godziny 7.30 rano przez pracownika Thurslton Park. Służby ratownicze wdarły się do samochodu i znalazły w środku martwych małżonków. Sekcja zwłok wskazała, że przyczyną śmierci było zatrucie tlenkiem węgla.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.