Zgodnie z wyrokiem sądu, skazany ma 15-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz zakaz zajmowania się opieką nad dziećmi.
Po odbyciu kary Marian W. ma zostać skierowany na terapię farmakologiczną. Ponadto, sąd zaliczył na poczet kary pozbawienia wolności, czas spędzony przez skazanego w areszcie, wynoszący około jeden rok.
Dawny proboszcz kilku parafii diecezji tarnowskiej, Marian W., miał doprowadzić do krzywdy 22 byłych ministrantów i lektorów. W stosunku do 11 z nich przestępstwa zostały umorzone z uwagi na przedawnienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proces karny to jest także proces dochodzenia do pewnych przemyśleń, do pewnego dobrostanu. Na początku tego procesu pokrzywdzeni byli osobami mocno skrzywdzonymi, byli przygnieceni ciężarem tego wszystkiego, co im się stało, jednak w trakcie procesu zauważyłem, że odzyskiwali oni swoją godność i myślę, że najważniejsze w tym procesie jest to, że ludzie skrzywdzeni odzyskali swoją godność - mówił Prokurator Jacek Górny z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu po procesie cytowany przez PAP.
Czytaj także: "Jutro ślub, a ksiądz robi pod górkę". Dramat nowożeńców
Niezależnie od procesu w Nowym Targu, Marian W. jest również oskarżony o seksualne wykorzystywanie nieletnich przed Sądem Rejonowym w Gorlicach.
Oskarżyciel wnioskował o 12 lat pozbawienia wolności dla księdza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.