Grzegorz L. był pracownikiem basenu wrocławskiego XIV Liceum. Jak informuje "Gazeta Wrocławska", w 2012 roku został skazany za seksualne wykorzystywanie i gwałty na dwóch uczniach.
Został wówczas zatrudniony przed dyrektora szkoły, choć wiadomo było, że był już wcześniej skazywany za gwałt na nieletnich.
W 2016 roku, gdy mężczyzna był już na wolności, miało dojść do kolejnego gwałtu, a potem do jeszcze jednego w 2017 roku. Ofiarą był ten sam chłopiec.
Z wrocławskiej sprawy wiadomo, że mężczyzna stosował zarówno przemoc jak i groźby - czytamy w "Gazecie Wrocławskiej". Grzegorz L. miał też częstować i sprzedawać narkotyki nieletnim.
Za gwałty grozi mu 18 lat więzienia, 15 lat za narkotyki.
Jeśli znowu sąd skaże go za gwałt, mężczyzna trafi do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym, ujęci w rejestrze przestępcy – pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny – muszą informować policję o faktycznym miejscu swego pobytu i o każdej zmianie tego adresu.