aktualizacja 

Cała prawda o katechetach. Wyciekły posty z zamkniętej grupy

31

Na zewnątrz organizują pikiety w obronie katechezy, podczas gdy na zamkniętych grupach piszą wprost, że proponowane przez ministrę Barbarę Nowacką zmiany to dla nich "wymierna finansowa strata". Gazeta Wyborcza opublikowała fragmenty rozmów katechetów na temat zapowiadanych zmian w organizacji lekcji religii w szkołach.

Cała prawda o katechetach. Wyciekły posty z zamkniętej grupy
Protest katechetów przeciwko zmianom w lekcjach religii (Agencja Gazeta, Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl)

Zmiany proponowane przez ministrę ds. edukacji, Barbarę Nowacką nie spotkały się z aprobatą środowisk katolickich.

Od wakacji w wielu miastach organizowane są pikiety w obronie statusu quo dla tego przedmiotu, a katecheci sprzeciwiają się otwarcie zmniejszeniu godzin religii w szkołach, ich organizacji na początku lub końcu zajęć czy wręcz przeniesieniu do salek katechetycznych poza terenem szkoły.

Okazuje się jednak, że nie chodzi jedynie o wymiar duchowy katechezy, na który dotychczas powoływał się Kościół Katolicki upatrując w nim fundament moralny czy wręcz jedyną drogę do nauki norm etycznych w szkołach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzież w Polsce masowo rezygnuje z religii. Ksiądz komentuje

Gazeta Wyborcza dotarła do rozmów, jakie na zamkniętych grupach toczą nauczyciele katechezy. Z przytoczonych cytatów nasuwają się wnioski, że katecheci nie tylko martwią się o moralność swoich uczniów bez odpowiedniej edukacji, ale także o swoje zarobki. Przyznają też wprost, że religia służyła przez lata do podnoszenia średniej na świadectwie.

Jedna z katechetek na pytanie o to, dlaczego uczniowie wypisują się z lekcji religii odpowiada wprost: bo mogą. Kolejna mówi o swoich obawach, że jeśli religia wróci do salek, to rodzicom nie będzie chciało się do nich przyprowadzać dzieci. Inna z katechetek pisze wprost:

Mam raz na miesiąc spotkania z młodzieżą, przygotowującą się do bierzmowania i oczywiście przychodzą, ale tylko dlatego, że mają mieć podpis. Inaczej bym może miała na spotkaniu 1-2 z 12 osób.

Inny z nauczycieli przyznaje, że gdy uczniowie się dowiedzieli, że ocena z religii nie będzie wliczana do średniej, sporo osób się ucieszyło, że już mogą się wypisać. Katecheci nie kryją też w zamkniętych rozmowach, że boją się o swoje zarobki. Piszą o ministerialnym spisku i powrocie komuny.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić