Ofiarą Roberta Tellesa miał być Jeff German, reporter "Las Vegas Review-Journal". 69-latek został zasztyletowany przed własnym domem.
Były policjant oskarżony o morderstwo. Będzie bronił się sam
Jak informuje New York Post, Robert Telles starał się zrobić karierę polityczną, a kiedy przegrał w prawyborach, obwinił o swoją porażkę właśnie dziennikarza.
Uważał, że gdyby 69-latek nie opublikował serii artykułów o nieprawidłowościach w jego biurze, nie straciłby zaufania wyborców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Polak zabił żonę i dzieci. Na końcu popełnił samobójstwo
Robert Telles ma wykształcenie prawnicze, jednak nigdy nie miał okazji zajmować się zagadnieniami dotyczącymi prawa karnego. Zdobył jedynie doświadczenie w sprawach cywilnych.
Tym większe wątpliwości, podkreśla New York Pot, budzi słuszność jego decyzji o rezygnacji z usług adwokata.
Przeczytaj także: Znany adwokat skazany. Zapadł wyrok w głośnej sprawie
Ponieważ Robert Telles jest oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, może otrzymać nawet karę dożywotniego pozbawienia wolności bez prawa do zwolnienia warunkowego.
Tym bardziej dziwi jego decyzja o rezygnacji z pomocy profesjonalisty – wątpliwości nie krył nawet sędzia Sądu Okręgowego Hrabstwa Clark, Michelle Leavitt, który przyznawał byłemu policjantowi prawo do reprezentowania samego siebie.
Przeczytaj także: Zbrodnia w Olsztynku. Przyrodni bracia skazani za brutalne morderstwo
Sędzia Michelle Leavitt nie od razu przyznał byłemu policjantowi prawo do reprezentowania samego siebie. Najpierw upewnił się m.in., że Telles zdaje sobie sprawę z konsekwencji, które może przynieść mu rezygnacja z adwokata.
Gdyby oskarżony usłyszał niezadowalający wyrok, nie będzie mógł odwołać się, powołując na błędy adwokata. Ten jednak uparcie trwał przy swoim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.