Kanał "Jaszczura", na którym znajdowała się relacja ze zdarzenia, został usunięty z YouTube, informują Fakty Kaliskie. To materiał z wielogodzinnego marszu nacjonalistów, w głównej mierze antysemitów, którzy wiwatowali, kiedy Wojciech O. chwycił "Statut Kaliski", następnie nabił go na pal, a potem ktoś inny oblał go oliwą lub inną substancją łatwopalną. Na sam koniec dokument zapłonął.
Tu jest Polska, a nie Polin - grzmiał tłum.
Śmierć Żydom! - słychać było w tle.
Sprawa rozgrzała media na całym świecie. O skandalicznym, przestępczym zachowaniu rozpisywały się: The Times of Israel, Business Insider, The Jerusalem Post i wiele innych mediów. Zachowanie zostało potępione nie tylko za granicą - choćby przez władze Izraela, ale także najpierw w Polsce, m.in. przez Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA. Jak donoszą Fakty Kaliskie, sprawą zająć się ma Prokuratura Krajowa, która wszczęła już śledztwo. Potwierdzają to także władze miasta Kalisza.
Policja bada materiał filmowy - podaje natomiast PAP.
Hańba na cały świat. Spalili "Statut Kaliski"
Niedawno pojawiło się oświadczenie Kościołów w Polsce. Przedstawiciele wspólnot chrześcijańskich uznali jednogłośnie, że zachowanie na marszu to nic innego, jak przejaw zwykłego antysemityzmu.
Wydarzenia z 11 listopada, jakie miały miejsce w Kaliszu, są bolesne, gdyż podważają podstawowe wartości ogólnoludzkie i chrześcijańskie - brzmi fragm. oświadczenia.
Sprawę komentuje także m.in. Rafał Pankowski, lider polskiej organizacji antyrasistowskiej, który stwierdził, że zdarzenie jest "przerażające i symbolicznie ważne". Spalenie dokumentu porównane zostało przez niego do Nocy Kryształowej, czyli do palenia książek przez nazistów w 1938 roku. "Monitorując antysemityzm od ponad 25 lat, nigdy czegoś takiego nie widziałem" - czytamy komentarz Pankowskiego w rozmowie z Żydowską Agencją Telegraficzną.
W The Times of Israel przytoczono fragment wypowiedzi koordynatorki Unii Europejskiej ds. walki z antysemityzmem Kathariny Von Schnurbein. Podkreślono jej słowa: "Te zdjęcia przyprawiają o dreszcze".
W The Jerusalem Post czy Business Insiderze czytamy, że przez Kalisz "przeszła grupa nacjonalistów, którzy spalili historyczną księgę, gwarantującą legalne życie w tym mieście". Sprawa wzbudzi ogromne kontrowersje wśród czytelników. Oburzyła środowiska nie tylko Żydów, ale także organizacji antyrasistowskich czy walczących z przejawami antysemityzmu na świecie, a na końcu także zwykłych ludzi. "Oby nigdy więcej", piszą w komentarzach przerażeni.
Statut Kaliski
Co to jest "Statut Kaliski"? To dokument pochodzący z 1264 r. Gwarantował on Żydom ochronę i po prostu prawo do legalnego pobytu w Kaliszu, co było sprawą przełomową i ważną. Dzięki niemu Żydzi czuli się w mieście bezpiecznie. Statut został podpisany przez księcia Bolesława Pobożnego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.