Amanda Nowak z Las Vegas była sama w domu w środę wieczorem, kiedy obcy mężczyzna zapukał do jej drzwi. Jego wizytę zarejestrowała kamera domofonu. "Mam tylko kilka pytań do ciebie" – zaczął nieznajomy.
Groził jej przez domofon
"Szukam dziewczyny z tego domu, bo zamierzam ją zgwałcić i zabić. Czy możesz kazać jej otworzyć drzwi?" – powiedział mężczyzna, dodając, że ma broń i nóż. Mówił w zaskakująco spokojny sposób. Cała sytuacja wydawała się bardzo niepokojąca.
Nowak nie odpowiadała na zatrważające zaczepki brodatego mężczyzny. Zamiast tego zadzwoniła pod 911 i do swojego męża - poinformował KLAS. W pewnym momencie małżonek kobiety włączył się do systemu domofonowego i zapytał mężczyznę, kim jest.
Intruz najwyraźniej przestraszył się męskiego głosu, gdyż po chwili oddalił się z posiadłości. Gdy policja pojawiła się na miejscu, mężczyzny już nie było.
Następnego ranka ktoś rozpoznał podejrzanego na nagraniu zamieszczonym przez Nowak w mediach społecznościowych i zaalarmował pobliskiego zastępcę marszałka miasta - podaje FOX5.
Wkrótce potem policja aresztowała podejrzanego, który został oskarżony m.in. o prześladowanie i utrudnianie pracy funkcjonariuszowi publicznemu. Jego nazwisko nie zostało upublicznione.
Kobieta cieszy się, że sprawa została zamknięta i wskazuje przy tym na siłę mediów społecznościowych. "Dziękuje wszystkim! Cieszę się, że zniknął z ulic i nie może nikogo skrzywdzić" – napisała w sieci.