pogoda
Warszawa
23°
HNM | 
aktualizacja 

Chciał dokonać aktu apostazji. Zobacz, co zrobił, aby przekonać księdza

75

Najpierw okradł kościół, a potem chciał, aby ksiądz przyjął jego wniosek o apostazję - w przeciwnym razie skradzione rzeczy nigdy nie powrócą do świątyni. Ksiądz powiadomił o wszystkim służby, które teraz zajmują się sprawą 34-latka.

Chciał dokonać aktu apostazji. Zobacz, co zrobił, aby przekonać księdza
Zdj. ilustracyjne kościoła w Niegowie. (Google Street View, Google)

W ostatnim czasie coraz więcej osób decyduje się na akt apostazji. Związane jest to m.in. z ostatnimi wydarzeniami, podczas których ujawniono pedofilskie czyny księży z przeszłości, a także z powodu ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

34-latek z Niegowa także postanowił odejść z Kościoła. Choć tego nie wiemy, najwyraźniej ksiądz nie był na tyle chętny, aby od ręki dokonać formalności, że 34-latek zdecydował się na bardzo głupi czyn, mający za zadanie zmusić księdza do podpisania dokumentów. Czyn, za który teraz surowo odpowie.

Jak podaje Polsat News, 34-latek ukradł naczynia liturgiczne. Miało to miejsce podczas pogrzebu, do którego przygotowywano się w świątyni. Kapłan spowiadał właśnie wiernych, co mężczyzna wykorzystał. W międzyczasie ukradł przedmioty z kościoła o wartości około 1 tys. złotych.

Kapłan powiadomił służby. Po pewnym czasie mężczyzna wrócił do kościoła i zrobił to akurat w momencie, gdy w świątyni przebywali jeszcze policjanci. Został natychmiast zatrzymany. W jego aucie znaleziono skradzione przedmioty.

Jak powiedział policji 34-latek, w rzeczywistości nie chciał ukraść przedmiotów, ale chciał je wkrótce oddać księdzu, gdy tylko ten wypisze go z listy członków Kościoła. W ten właśnie sposób chciał zaszantażować duchownego.

34-latek twierdził, że miał w planach zwrócić proboszczowi skradzione przedmioty liturgiczne, kiedy ten skreśli go z listy chrześcijan - mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie kom. Damian Wroczyński w rozmowie z Polsat News.

Teraz mężczyzną zajmie się prokuratura. Zgodnie z kodeksem karnym za czyny te grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności. Na wyrok z pewnością wpłynie fakt, że mężczyzna przyznał się już podczas przesłuchania do kradzieży.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jak głęboko siać marchew? O tej zasadzie musisz pamiętać
Zarzucają mu "legion" dzieci. Elon Musk odpowiada
"Takie cudo na plaży". Od razu chwyciła za telefon
Skandal w niemieckiej armii. Generał uwikłany w romanse
Amerykanie czują niepokój. Niekorzystny sondaż dla Trumpa
Rzeczniczka Donalda Trumpa nazwana hipokrytką. Miała sukienkę "made in China"?
18 kwietnia się zacznie. Mknie do Polski znad Włoch
Z Niemiec do Olsztyna. Skradziony skarb wraca po 35 latach
Zasłynął jako sygnalista ws. syna Bidena. Oto nagroda od Trumpa
Zatrzymali 17-latka bez legitymacji. "Nie ma pani prawa przetrzymywać syna"
Nagłe ocieplenie przed świętami. Nawet do 28 st. Celsjusza
Wielkie zaskoczenie na Antarktydzie. Rekordowy wzrost masy lodowców
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić