Pan Marcin zamierzał kupić mięso kebab w Biedronce. Gdy jednak spojrzał na datę ważności, mocno się zdziwił. Wszystko przez to, że produkt był już dwa dni po terminie, a nadal leżał w sklepowej lodówce. Na dowód mężczyzna przesłał nam zdjęcie opakowania z datą ważności.
Czytaj także: Pokazał ceny warzyw w Kauflandzie. Mamy komentarz sieci
Towar świeżo ułożony w lodówkach, ale przeterminowany. Biedronka w dziś (26 sierpnia br.) w Świątniki Górne. Niestety, to nie jedyny produkt po terminie. Ale na nim najbardziej mi zależało. Podobnie serki wiejskie, mięso mielone i wiele innych - napisał do nas nasz czytelnik.
Zwróciliśmy się do biura prasowego Biedronki z pytaniem, dlaczego doszło do takiej sytuacji, że przeterminowane produkty nadal były dostępne w sprzedaży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziękujemy za zgłoszenie sprawy. W tej sytuacji doszło do ewidentnej pomyłki, polegającej na przeoczeniu wskazanego na zdjęciu opakowania podczas rutynowej kontroli dat przydatności produktów. Nasi pracownicy regularnie weryfikują daty na opakowaniach i usuwają z sali sprzedaży te, których data przydatności nie pozwala na sprzedaż - wyjaśnia Teresa Dębska, kierownik operacji i sprzedaży odpowiedzialna m.in. za placówkę w Świątnikach Górnych.
"Wskazane opakowanie zostało już usunięte, a pozostałe produkty obecne na półkach mają poprawne daty - co osobiście dzisiaj zweryfikowałam razem z kierowniczką placówki" - dodała Teresa Dębska.
Przedstawicielka sieci Biedronka podkreśla, by w podobnych sytuacjach od razu informować obsługę sklepów, "by tego rodzaju przypadki mogły być natychmiastowo eliminowane".