Jedną z form strajku miało być niewypuszczanie tirów z centrum dystrybucyjnego. Dwóch holenderskich kierowców się jednak zbuntowało i powoli ruszyli w stronę protestujących, by przerwać ich kordon.
Jeden z kierowców wysiadł z kabiny i wdarł się w awanturę słowną z protestującymi. Ci jednak nie chcieli z nim dyskutować i zaczęli okładać Holendra pięściami. Po chwili kilka osób kopało leżącego na ziemi mężczyznę.
Związki zawodowe domagały się mniejszenia obłożenia pracą. Podobne protesty miały w poniedziałek miejsce w całej Belgii, m.in. w Courcelles, Marche, Wavelgem oraz Sint-Niklaas.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.