To historia jak z amerykańskiego filmu sensacyjnego, która wydaje się nieprawdopodobna. Być może 24-letni mężczyzna postanowił się odpowiednio przygotować się do zbliżającej majówki, jednak wybrał najgorszy możliwy sposób.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę w Inowrocławiu (woj. kujawsko - pomorskie). Jak pisze Gazeta Pomorska, mężczyzna do torby wrzucił ponad 90 paczek kiełbasy i chciał wybiec z łupem ze sklepu. Zauważył to inny klient, który akurat robił zakupy i wybiegł za sprawcą kradzieży.
Między mężczyznami wywiązała się szarpanina. Bohaterski klient zdołał wyrwać łup 24-latkowi. Ten finału z pewnością nie mógł się spodziewać i postanowił zbiec z miejsca zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złodziejowi z Inowrocławia grozi 15 lat więzienia
Policjanci ustalili rysopis sprawcy, a potem wytypowali znanego im mężczyznę. We wtorek mundurowi z wydziału kryminalnego zdołali namierzyć miejsce, w którym przebywał podejrzewany 24-letni mężczyzna. Stróże prawa zatrzymali go w jednej z inowrocławskich kamienic.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci przedstawili mu zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. W środę podejrzany został doprowadzony do oskarżyciela i sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd zastosował dwa miesiące aresztu - powiedziała "Gazecie Pomorskiej" aspirant sztabowy Izabella Drobniecka, oficer prasowa powiatowej policji w Inowrocławiu.
Mężczyźnie z pewnością szybko pożałuje swojego czynu. Jest dobrze znany funkcjonariuszom policji. Jak informuje inowrocławska komenda, grozi mu kara do 15 lat więzienia, ponieważ działał w warunkach recydywy. I cóż, z wielkiego grillowania w majówkę w jego przypadku wyjdą raczej nici.
Czytaj więcej: Pogrzeb Polaka w Sztokholmie. Zaśpiewała gwiazda muzyki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.