Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Chciał wyminąć skręcający pojazd. Policja zatrzymała go klaksonem

14

Do nietypowej sytuacji doszło w Lublinie. Kierowca chciał wyminąć samochód, który chciał skręcić w lewo. Okazało się, że w niepozornym pojeździe znajdowali się policjanci na patrolu. Zatrzymali kierowcę z pomocą klaksonu i oświadczyli mu, że złamał przepisy.

Chciał wyminąć skręcający pojazd. Policja zatrzymała go klaksonem
Całą rozmowę z policjantem zarejestrowała kamera w samochodzie (YouTube)

Nagranie z dziwnej interwencji policyjnej trafiło na kanał Stop Cham na YouTube. Wyglądało, jakby funkcjonariusze jadący nieoznakowanym samochodem dosłownie szukali zaczepki.

Dziwna prowokacja ... nieoznakowanych policjantów. Policjant postraszył drogówką i puścił mnie wolno. Niestety przyznałem rację policjantowi ponieważ bałem się mandatu - wyznał autor nagrania.

Policjant zmyśla przepisy

Administrator profilu Stop Cham zauważył, że policjant zmyśla przepisy, które zabraniają omijania pojazdu przed przejściem, jeśli ten ustępował pierwszeństwa pieszym. Tymczasem tutaj policjanci mieli się zatrzymać w całkiem innym celu.

Na nagraniu widzimy jak samochód autora wymija nieoznakowany samochód, gdy ten skręca w lewo, po czym zatrzymuje się żeby przepuścić pieszych. Moment później słychać klakson i kierowca się zatrzymuje a następnie otwiera okno.
Umiesz pan jeździć? - rozlega się głos z zewnątrz.
W lewo skręcaliście przecież? O co chodzi? - odpowiada kierowca
Pytam się: umie pan jeździć? Chce pan normalnie porozmawiać? Komenda miejska policji - dopiero w tym momencie przedstawia się policjant.

Kierowca zjeżdża do zatoczki, a policjant kontynuuje swoje pouczanie.

Nawet jak chcieliśmy skręcić, to nie można omijać. Nawet jest tak zrobione, że jak samochód chce skręcić, to zasłania panu widok osób wchodzących na przejście z lewej, prawda? Jakbyśmy byli z ruchu drogowego, to byśmy rozmawiali inaczej - pogroził policjant.

Kierowca wyznał, że przyznał rację policjantowi, gdyż chciał uniknąć mandatu.

Internauci murem za kierowcą

Komentujący nagranie internauci przyznali rację kierowcy, który chciał wyminąć skręcający pojazd.

Niestety policjanci ostatnio robią co chcą i ich głównym zadaniem jest nazbieranie kasy do budżetu. Coraz rzadziej policjant broni społeczeństwa - napisał jeden z internautów.
Zobacz także: Policjant zmyśla przepisy - "nawet jak samochód chce skręcić to nie można omijać" #1194 Wasze Filmy
Chciał Ci pokazać granatnik swoją wyższość i patafianowi się udało, a Ty mówiąc kolokwialnie dałeś ciała, abstrahując od faktu że zatrzymali Cię do kontroli używając klaksonu. W majestacie prawa absolutnie nie doszło tu do przekroczenia przepisów Kodeksu ruchu drogowego - dodał następny.

Pojawiło się jednak parę głosów wątpliwości.

W sumie motywacją policjanta nie było nic złego, chodziło mu o bezpieczeństwo pieszych, a nie o jakieś wyłudzenie mandatu - brzmiał jeden z nich.
W zasadzie kierunkowskaz jest wyznacznikiem zamiaru skrętu, a nie faktu skrętu. Zawsze kierowca z włączonym kierunkowskazem może się rozmyślić i pojechać prosto, powoduje tym zagrożenie, ale gdyby uderzył w pojazd omijający go po przystanku, to wina ewidentnie jest tego omijającego - dodał następny.

A Waszym zdaniem kto miał rację w tym sporze?

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić