15 kwietnia około godziny 9:30 na drodze krajowej nr 63 w Stasinowie (woj. lubelskie) miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Jak wstępnie ustalili policjanci z KPP w Radzyniu Podlaskim, do zdarzenia doszło najprawdopodobniej podczas nieprawidłowo wykonanego manewru wyprzedzania.
Tragedia podczas wyprzedzania
Kierowca osobowego fiata seicento chciał wyprzedzić jadący z niewielką prędkością ciągnik z przyczepą rolniczą. Kiedy zjechał na przeciwległy pas ruchu, zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym.
Po zderzeniu osobówka stanęła w płomieniach. Kierujący nią mężczyzna nie miał szans na ratunek, zginął na miejscu. Policja obecnie ustala tożsamość ofiary wypadku.
Kierowca ciężarówki, 41-letni mieszkaniec województwa podlaskiego, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Testy wykazały, że w momencie zdarzenia był trzeźwy.
Na miejscu działało kilka zastępów straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Radzyniu Podlaskim. Strażacy zapanowali nad pożarem, jednak seicento doszczętnie spłonęło, został z niego jedynie spopielony wrak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.