W internecie od kilku dni sporo emocji wywołuje relacja pewnej mieszkanki Gdańska, która 31 sierpnia postanowiła przewieźć w autobusie miejskim niewielką półkę i dwumetrową szynę do firanek. Jak się jednak okazało, nie obyło się bez problemów, ponieważ tuż przed wejściem miała ona usłyszeć od kierowcy linii 199, że już może wyjść, bo i tak jej nie zabierze.
Kobieta początkowo myślała, że to nie do niej, jednak po chwili z głośnika znów odezwał się kierowca, który powtórzył swoją prośbę. Jak dodaje pasażerka, autobus nie był zatłoczony, a mimo to pracownik MZK zaczął mówić innym podróżującym, że przez nią nie ruszy aż do przyjazdu policji.
Poinformowałam, że mieszkam na Morenie i będę musiała daleko iść, na co usłyszałam "to po co pani kupowała takie rzeczy" i że zaraz wezwie policję [...] Powiedziałam, że nie musi, bo wysiądę, ale napiszę skargę na takie traktowanie. Inni pasażerowie stanęli w mojej obronie, tłumacząc, że szyny nie przeszkadzają, ale kierowca pozostał nieugięty — opowiada portalowi trójmiasto.pl kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczne zachowanie kierowcy MZK w Gdańsku
Sytuacja z sekundy na sekundę eskalowała, ponieważ gdy kobieta zdecydowała się wyjść, kierowca nie otworzył jej drzwi. Powiedział, że to nie jego rola, zmuszając pasażerkę do otworzenia ich samemu. Ta zapowiedziała już złożenie skargi na złe traktowanie ze strony kierującego autobusem.
Przeprosiłam pasażerów za czas oczekiwania na wyjaśnienie sytuacji i chciałam wysiąść. Stanęłam przy drzwiach. Kierowca zapytał, czemu nie wysiadam. Odpowiedziałam, że czekam, aż otworzy mi drzwi. W odpowiedzi usłyszałam, że "to nie jego rola". Domyśliłam się więc, że mam nacisnąć przycisk otwierania drzwi, po czym wysiadłam. Oczekuję przeprosin za takie traktowanie. Nie wiem, czy mogłam wejść z szynami do autobusu, ale sposób potraktowania mnie oraz absurd całej sytuacji wymaga działania ze strony przewoźnika — dodaje pasażerka.
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, reakcja kierowcy spowodowana była troską o bezpieczeństwo pasażerów. Mimo to sposób, w jaki ona została przedstawiona, pozostawia wiele do życzenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.