Niedawno w mediach społecznościowych wybuchła dyskusja na temat zakazu wjazdu z wózkiem dziecięcym do Bazyliki św. Piotra w Watykanie. Zainicjowała ją użytkowniczka TikToka, prowadząca konto "lektorkapolskiego".
Kobieta opublikowała nagranie z relacją z nieoczekiwanego zdarzenia, które miało miejsce podczas wycieczki do Rzymu. Kiedy zwiedziała Watykan, po odczekaniu godziny w kolejce, zaskoczył ją brak zgody ochrony na wniesienie dziecięcego wózka do bazyliki. Kobieta była zmuszona wziąć dziecko na ręce i zostawić wózek przy wejściu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młoda mama wspomina, że sytuacja była dla niej uciążliwa, szczególnie że jej pięciomiesięczny syn zaczynał się niecierpliwić. Zakaz karmienia piersią wewnątrz bazyliki zmusił ją również do dyskretnego nakarmienia dziecka na bocznych schodach, gdzie następnie ochroniarz wskazał jej ustronne miejsce na dokończenie karmienia.
Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób rozważało przyczyny zakazu wózków w bazylice – od kwestii bezpieczeństwa po logistykę. Jedni tłumaczyli, że zakaz mógłby wynikać z chęci ochrony obiektu przed kradzieżami lub zagrożeniami związanymi z zamachami, inni wskazywali na ograniczenia przestrzenne i tłumy odwiedzających, które mogą utrudniać poruszanie się z wózkiem.
Internauci zauważali także, że zakaz powinien być jasno komunikowany już na etapie oczekiwania w kolejce, aby rodzice byli świadomi ograniczeń i mogli podjąć decyzję wcześniej. Pojawiły się również pytania o dostępność dla osób z niepełnosprawnościami.
Wielu komentujących wyraziło nadzieję, że Watykan w przyszłości wprowadzi jasne informacje i być może zrewiduje swoje przepisy tak, aby były one bardziej przyjazne dla rodziców z małymi dziećmi oraz osób o ograniczonej mobilności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.