Z przekazanych przez nich informacji wynika, że w pytaniach dociekano m.in. czy kiedykolwiek "tańczyły za dolary", miały swoje nagie zdjęcia w telefonie, jakiego rodzaju pornografię lubią oglądać. Pojawiły się również zapytania, czy kiedykolwiek chorowały na choroby przenoszone drogą płciową.
Rzekomym celem zadawania takich pytań była chęć ustalenia, czy coś w przeszłości kandydatki, może narazić ją na szantaż.
Za przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych odpowiedzialna była firma "Concentric Advisors".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos ws. zabrało "Concentric Advisors"
Firma przekazała "The Wall Street Journal", że procesy rekrutacyjne są identyczny zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Zapewniła również, że są one zgodne z prawem w każdym stanie i kraju, w którym świadczą swoje usługi.
"Concentric Advisors" podkreślił, że nigdy nie inicjował pytań dotyczących historii seksualnej lub medycznej, ale kandydaci mogą podawać takie informacje, gdy są pytane o rejestry publiczne.
Zapewniania "Gates Ventures"
Z kolei rzecznik "Gates Ventures" powiedział "The Wall Street Journal", że wymaga od wszystkich dostawców, z którymi współpracuje w zakresie kontroli przed zatrudnieniem, przestrzegania przepisów stanowych i federalnych.
Nigdy nie otrzymaliśmy informacji od żadnego sprzedawcy ani rozmówcy w naszej ponad 15-letniej historii, że podczas procesu sprawdzania zadawano nieodpowiednie pytania - powiedział rzecznik.
Możemy potwierdzić, że po kompleksowym przeglądzie naszych danych żadna oferta pracy nie została nigdy anulowana na podstawie informacji tego rodzaju - dodał.
Według Komisji ds. Równych Szans Zatrudnienia pracodawcy powinni unikać zadawania osobistych pytań chronionych przez prawo. Dotyczą one m.in. rasy, religii, tożsamości płciowej, historii medycznej i niepełnosprawności.
Czytaj również: Bill Gates miał romans z Rosjanką. Był za to szantażowany