Do redakcji lokalnego portalu epoznan.pl zwrócił się jeden z mieszkańców osiedla, gdzie w windzie tuż przed rozpoczynającym się weekendem ktoś wywiesił ręcznie napisaną do sąsiadów wiadomość.
Mieszkańcy zwracali się w niej do swoich sąsiadów z informacją o planowanym przez nich przyjęciu z okazji urodzin.
11.11.2023 r. w mieszkaniu nr 115 w godzinach wieczornych odbędzie się przyjęcie urodzinowe, w związku z tym może być trochę głośniej, za co z góry przepraszamy! I z góry dziękuję za wyrozumiałość - napisali autorzy kartki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazało się jednak, że nie wszyscy sąsiedzi są na tyle wyrozumiali, aby zgadzać się na imprezę za ścianą. Na kartce w windzie ktoś niemiło odpisał: "Urodziny robi się w mieście, a nie w bloku. Tak, że NIE. Sąsiedzi"
Na ten wpis zareagował jednak czytelnik portalu epoznan.pl. "Widząc złe emocje, napisałem: "Wszystkiego Najlepszego. Trochę więcej luzu" - napisał w wiadomości do redakcji.
Artykuł podzielił także internautów wypowiadających się w mediach społecznościowych. "Zapewne "NIE" napisał ten, który lata temu robił domówkę za domówką" - zauważyła jedna z internautek.
Kiedyś na imieniny do mini mieszkania w bloku przychodziła cała rodzina, ścisk przy stole ale czym chata bogata. Były tance i śpiewy i nawet sąsiad na wódkę wpadał. A jak komuś było za głośno to tylko westchnął patrząc w kalendarz - ach to już wiemy skąd ten gwar dziś Macieja. Dziś jak człowiek chce być Ok i zapowiedzieć niedogodności to spotyka się ze ścianą pt zrób se urodziny na mieście. Żal - podsumowała inna z komentujących osób