Chętnych na studia u Ojca Rydzyka nie brakuje. Czesne? Lepiej usiądźcie
Decyzja o otwarciu kierunku lekarskiego na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zapadła w październiku 2023 r., kiedy ministrem edukacji był Przemysław Czarnek. Ile wynosi czesne? Cena jest kosmiczna!
Medycyna na uczelni o. Rydzyka do tanich nie należy
Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu została założona przez należącą do ojca Rydzyka Fundację Lux Veritatis. Od ubiegłego roku w swojej ofercie może się pochwalić wydziałem lekarskim. Jak donosi Super Express, przez ten czas medycynę studiowało na tej uczelni 60 studentów.
Pieniądze na naukę na tej uczelni są niemałe. To nawet 21 tys. zł. Jeśli studentom powinie się noga, to za każdy niezaliczony przedmiot trzeba dodatkowo zapłacić.
Wysokość opłaty za wpis warunkowy na kolejny semestr wynosi 150 zł - można przeczytać w rozporządzeniu uczelni z 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Etyka tylko na sześciu uczelniach? Decydował "potencjał i doświadczenie kadry"
Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze, studenci uczelni redemptorysty mają do dyspozycji nowo wybudowane prosektorium przy ul. Świętego Józefa.
Z kolei chemii studentów będą uczyć pracownicy Kujawsko-Pomorskiego Centrum Naukowo-Technologicznego imienia profesora Jana Czochralskiego. Skąd ta współpraca? Okazuje się, że uczelnia o. Rydzyka miała ogromne chęci do nauczania medycyny, ale odpowiedniej kadry już jej zabrakło.
Kontrowersje na nowych wydziałach medycyny. Potrzebne zaświadczenie od proboszcza
Aby móc rozpocząć studia medycyny na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu potrzebne jest... zaświadczenie od proboszcza. W teorii, bo w praktyce można zostać zwolnionym z jego przedstawienia.
Z kolei na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, który uruchomił medycynę w tym samym czasie, co szkoła o. Rydzyka, studenci pierwszego roku mają zajęcia "Biblia - istota i rola w kulturze". Na drugim roku będą musieli uzyskać zaliczenie z "profesjonalizmu i duchowości w medycynie" oraz "socjologii medycyny i katolickiej nauki społecznej".
Pojawienie się tylu nowych kierunków medycznych w 2023 r. ostro skrytykowali przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej. Zdaniem jej przedstawicieli powinno się umożliwić odróżnienie absolwenta odpłatnych czy katolickich studiów od tego, który pobrał dobre wykształcenie.
Żeby na pieczątce lekarskiej był również uniwersytet czy uczelnia, którą skończył dany adept medycyny - postulował prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Łukasz Jankowski, cytowany przez Fakty TVN.
Czytaj także: Odwiedzili kawiarnię ojca Rydzyka. Ceny zaskakują
