Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Chińczycy wpłyną na los wojny w Ukrainie? Rosjanie muszą ich słuchać

Jednym z krajów, który mógłby włączyć się w zakończenie konfliktu w Ukrainie, są Chiny. "Gdyby Chiny chciały, to mogłyby dużo w tej sprawie zrobić. Ale czy chcą? Tu trzeba popatrzeć na strategiczne interesy chińskie" - mówi "Faktowi" gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Chińczycy wpłyną na los wojny w Ukrainie? Rosjanie muszą ich słuchać
Chińczycy wpłyną na los wojny w Ukrainie? "Mają czas" (GETTY, Contributor)

Chiny wspierają Rosję niemal od początku wojny. Pomoc obejmuje m.in. produkcję silników do dronów, przekazuje technologię do rakiet przeciwokrętowych, mikroelektroniki oraz nitrocelulozy, używanej w produkcji paliwa do broni. Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping publicznie zwykle nazywają się przyjaciółmi.

W ostatnich tygodniach sporo mówi się na temat negocjacji pokojowych, które mogą zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą.

Według eksperta, dla Pekinu może być korzystne to, że Rosja jest uwikłana w wojnę, ponieważ to osłabia jej pozycję, a w konsekwencji Putin uzależnia się od azjatyckiego mocarstwa. Jednocześnie Chińczycy nie pozwolą na upadek Rosji, ponieważ to zwiększy wpływy USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Od wieków fascynuje turystów. Przez 300 dni w roku spowija ją mgła

Jak podkreśla, Rosja w zasadzie nie ma dziś innego, silniejszego punktu oparcia na arenie międzynarodowej.

Gdyby Chiny wycofały swoje wsparcie dla Rosji, zagroziły jej jakimiś ograniczeniami np. w wymianie gospodarczej, to miałoby znaczenie, bo Rosja jest w tej chwili na pasku Chin. Gdyby Chiny chciały, to mogłyby dużo w tej sprawie zrobić. Ale czy chcą? Tu trzeba popatrzeć na strategiczne interesy chińskie - mówi "Faktowi" gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Temat wojny i wsparcia dla Rosji, za które ta słono płaci, Pekin rozgrywa bardzo umiejętnie.

Chiny mają czas, są w lepszej, dobrej sytuacji i wszystkie ich decyzje zależą od tego, ile na tym mogą skorzystać - mówi portalowi były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

- W ostatnich tygodniach faktycznie można zauważyć w Rosji tendencje do rozglądania się za jakimiś negocjacjami. To by świadczyło o tym, że w elitach rosyjskich powoli zaczyna umacniać się przekonanie, że ta wojna im za bardzo nie służy, że im szkodzi i mocno ciąży. Być może Rosja zaczyna szukać pretekstów, formuł, do zakończenia tej wojny. Bardziej niż jeszcze niedawno - kończy Stanisław Koziej.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić